Budka Suflera
Budka Suflera
Budka Suflera
Budka Suflera
Budka Suflera
W tekście tej piosenki wokalista zespołu zwraca się do pewnego mężczyzny i opowiada o jego życiu. Jak twierdzi - ten stoi w miejscu, nie rozwija się, nie idzie do przodu. Zatrzymał się w martwym punkcie, w którym nic ani trochę się nie zmienia. Ale tylko metaforycznie, symbolicznie. Bo tak naprawdę ten jest niezwykle aktywny. Wydaje mu się, że biegiem przed siebie będzie mógł coś zmienić, odkryć coś nowego.
A tak naprawdę jedyna możliwe w życiu zmiany to te, które mają miejsce w naszym wnętrzu. Żadne zmiany miejsca nie są w stanie dokonać rewolucji w tym, kim naprawdę jesteśmy. Czas mknie naprzód, my zawsze pozostajemy sobą. Symbolem tego marazmu i niezmienności staje się tutaj tytułowe martwe morze.
Martwe morze jest wokół nas - to matnia, z której nie można się wyzwolić. Świat biegnie do przodu, ludzie zapominają o tym, co naprawdę jest ważne. I chcą gnać wraz z nim. A tymczasem martwe morze otacza nas coraz silniej.