Cage The Elephant
Cage The Elephant
Cage The Elephant
Cage The Elephant
Cage The Elephant
Piosenka oparta na spotkaniu Matta Shultza z muzykiem imieniem True. Chłopak miał lecieć jednym samolotem z wokalistą Cage the Elephant. Siedzieli obok siebie i rozmawiali o życiu. True opowiedział wokaliście swoją historię, która stała się inspiracją do stworzenia tego utworu - opowieści o zmarnowanym życiu, pełnej depresyjnego, filozoficznego nastroju.
Tekst utworu rozpoczyna się od nakreślenia czasu akcji - to spokojny, leniwy poranek. Bohater utworu spogląda w lustro i nie może uwierzyć w to, co widzi. Nie rozpoznaje osoby, na którą patrzy. Fragment ten można interpretować jako próbę opowiedzenia o poczuciu dezorientacji, depersonalizacji. Nie wiem kim jestem, oddzieliłem się niejako od własnego ciała, chce nam powiedzieć narrator.
W piosence, pełen smutku i melancholii, bohater opowiada o swoich zmaganiach z życiem, o niechęci do egzystencji. Próbuje znaleźć w sobie wolę walki o kolejny dzień, chęć podniesienia się, stanięcia do bitwy. Nie ma jednak siły, zastanawia się jak długo jeszcze wytrzyma podobny stan.
Matt Shultz gra tutaj z koncepcją utworu - w refrenie pyta kogoś o samopoczucie w bardzo dwuznaczny sposób. Na końcu linijki używa słowa "true", które może odnosić się tak do muzyka z samolotu, jak do jego samego. Pytanie o stan True miesza się z pytaniem o prawdę jego własnej egzystencji (true, ang. prawda).
W tekście artysta próbuje znaleźć rozwiązanie swoich i True problemów. Jego bohater, pogrążony w depresji, musi znaleźć miłość. To jej potrzebuje by ruszyć naprzód, by odzyskać chęć do życia. To miłość jest lekiem na marazm i smutek. Wszystko będzie dobrze, próbuje go pocieszyć. Kiedyś to, co dziś przeżywasz, będzie tylko powodem do śmiechu.