Cage The Elephant - Teeth [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Melophobia
Data wydania: 2013-10-08
Gatunek: Rock, Alternative Rock, Indie Rock
Producent: Jay Joyce
Wokalista zespołu, Matt Shultz, mówi o piosence jako opowieści o muzycznej energii i zmianach, które idą wraz z nią. W tekście inspiruje się sceną muzyczną Nashville, która jest dla wszystkich symbolem tego miasta, a którą - z drugiej strony - wszyscy chcą obejść, odkryć w zamian za nią coś nowego. Właśnie o tej potrzebie nowości opowiada tutaj Matt.
Niektórzy ludzie mają w sobie ogromną potrzebę udowadniania ludziom czegoś. Swoją twórczość poświęcają właśnie temu zadaniu - na siłę chcą brzmieć jak artyści, próbują być sztucznymi intelektualistami. Jednak najlepszym wyborem artystycznym zawsze jest bycie sobą - wszystko inne szybko obróci się przeciwko nam. Ta piosenka jest takim podziękowaniem Matta dla samego siebie - dzięki, że zawsze byłeś szczery, że byłeś sobą.
W tekście utworu Matt mówi o swojej twórczości i energii, którą ta wnosi do jego życia. Chce wyjść na ulice, grać dla mas, pokazać wszystkim to, kim jest. Boi się samego siebie, siły, której doświadcza za pomocą muzyki. I pyta swoich słuchaczy czy są razem z nim w tej muzycznej podróży - chce podzielić się z nimi samym sobą, swoją pasją, miłością do grania. Nie potrafi myśleć o niczym innym. Dokładnie tak, jak wtedy gdy coś utknie nam między zębami. To staje się centrum naszych działań, skupia całą naszą uwagę.
Słowa piosenki stają się dla wokalisty swoistym przesłaniem, które wysyła w świat. Mówi o swoich obserwacjach, o społeczeństwie pełnym krytyków - wszyscy chcą oceniać, nikt nie chce tworzyć. Matt jest świadom jak wielkiej pracy i poświęcenia wymaga bycia artystą, byciem szczerym w swojej pracy. Dlatego boli go fanatyczny krytycyzm ludzi.
Chce widzieć świat dobry, jasnym miejscem, w którym ludzie są dla siebie życzliwi. Ujmuje to pragnienie w słowach o zmianie pogody - niech odejdzie deszcz i ciemność, niech nastanie światło. Które to światło da wszystkim siłę do bycia sobą. Taką, jaką ma on.