Caparezza
Caparezza
Caparezza
Caparezza
„Azzera Pace”, czytane od tyłu, okazuje się „È Caparezza” i podsumowuje temat całego utworu: autor lubi być bastianem na przekór. Oprócz przeciwstawiania się innym, uwielbia zaprzeczać sobie przede wszystkim, ponieważ oznacza to ciągłe kwestionowanie samego siebie i stwarzanie sobie możliwości zarówno błędu, jak i odnowy. Jak stwierdził w „Kogo obchodzi muzyka”: „Łatwo sobie zaprzeczam. Ale robię to tak często, że czyni mnie to konsekwentną osobą”.
Co więcej, tytuł mógłby być odpowiedzią na dylemat zaproponowany w poprzednim utworze „The Choice”: artysta wybrałby Caparezza (Beethoven), a nie Michele (Mark Hollis), chociaż sam deklarował: „Nadal nie znalazłem kompromisu [między życiem dla muzyki takiej jak Beethoven a porzuceniem jej jak Mark Hollis]. Właściwie żyję dla tego kompromisu. Problem w tym, żeby to zaakceptować i na jak długo”.
Artysta ponownie wyraża swoją miłość do podważania wypowiedzi otaczających go osób lub ich pewności poprzez własne piosenki. W szczególności możemy tu pomyśleć o nawiązaniu do „Prawa pokrzywy”, fragmentu albumu „Verità Supposte”, w którym artysta własnymi, cierpkimi tekstami potwierdza przyjemność wywoływania swędzenia u słuchacza.