Cash Cash
Cash Cash
Cash Cash
Cash Cash
Cash Cash
W wywiadzie dla Billboard Magazine, Jean Paul Makhlouf wyjaśnił, że piosenka miała pokazać słuchaczom dobre strony „poddawania się”. Artyści zdają sobie sprawę, że zaniechanie walki zazwyczaj kojarzy się negatywnie. Cash Cash chcieli jednak udowodnić, że nie zawsze jest to haniebne.
Czasami walka wykańcza, sprawia, że człowiek traci wszelkie siły. Zdarza się, że dana osoba dawno już zapomniała o co właściwie toczy bój. Celem muzyków jest więc ukazanie wolności, jakiej doświadcza się po kapitulacji. Jeżeli poddamy się, w końcu zaczniemy żyć.
Julia Michaels, której wokal wybrzmiewa w utworze, opowiada o strachu przed miłością. Artystka miała już złamane serce i teraz robi wszystko, by nie dopuścić ponownie do takiej sytuacji. Dziewczyna trzyma zalotników na dystans, nie pozwala im się do siebie zbliżyć, nie otwiera się przed nimi. Przyznaje, że jest zmęczona ciągłym opieraniem się uczuciom, ale za bardzo boi się zostać zraniona po raz kolejny, aby zburzyć wybudowany przez siebie mur.
Piosenkarka w końcu poznaje jednak mężczyznę wartego uwagi. Kobieta jest nim zauroczona, ale mimo wszystko nie ma w sobie tyle odwagi, aby otwarcie przyznać się do tego co czuje. Potrzebuje zapewnienia. Chciałaby, żeby chłopak przyrzekł, że „zostanie przy niej na zawsze”. Jeżeli wybranek złoży taką obietnicę, Michaels „podda się” i pozwoli sobie na miłość.