Chada - Niesiemy Prawdę [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Chada
Album: WGW
Data wydania: 2011-09-02
Gatunek: Rap, Polski Rap
Producent: Step Records, Buszu

Tekst piosenki

[Zwrotka 1: Chada]
Chodźmy brat we wspólną podróż, nadzieja we mnie mieszka
Kilka nocy już spędziłem z tymi zapiskami Leszka
Możesz skończyć tu na deskach, gdy życie Ciebie zbeszta
Albo wstać i iść dalej, tak jak typy tu gdzie mieszkam
Nie ma ludzi nic nie wartych, poczuj się jak u siebie
W tym zalewie tego chłamu, gdzie kurwa nikt nic nie wie
Kolor biały niepraktyczny, jak życie bez pomyłek
Ziomuś też nie chciałem żyć, lecz w końcu uwierzyłem
Weź obejmij mnie za szyję, chodź zobacz jak się żyje
W tym kraju gdzie z pewnością nikt biedny nie przytyje
Dziwko wyjęcz co Cię boli, a z resztą nie chcę słuchać
Z całą sceną idź się ruchać, a później się naniuchaj
Odłóż na wszelki wypadek to sumienie niewygodne
Ja mam kurwa swoje życie, moje życie to mój problem
A tak w ogóle mam się dobrze, jeszcze o tym usłyszysz
Na marginesie kolo, wbijam chuj w Twoje opisy

[Zwrotka 2: Hukos]
Pamiętam czarne niedziele, na cyprysowym wzgórzu
A dzisiaj sam w to nie wierzę, krzyczę rest in peace guru
O bery zetrę mimiczne zmarszczki z Twojej twarzy
Jeśli jeszcze raz powiesz, że hip-hop nie niesie prawdy
Podwórko uczy zasad, policja uczy biegać
Zamiast gadać o zasadach wolę ich przestrzegać
Znam dowcip o najbardziej samotnym człowieku świata
Ten dowcip często jest o mnie, pointa nie jest zabawna
Siódmy rok, telefon w dłoń, kiedy siadam do wigilii
Abonament TP'sy, miłości matki nie podliczy
Tam gdzie pada, w asfalt odciśnięte dłonie
Chodź to nie miasto aniołów, ani nawet Międzyzdroje
Bóg stworzył ludzi na swój obraz, podobieństwo
Nie szukam Boga w ludziach, chcę znaleźć w nich człowieczeństwo
Fałszywe lisy ostatecznie skończą na kołnierzach
Przerobieni na ozdobne futro rękami kuśnierza

[Refren] x2
[La la laa]
Znów niesiemy swoją prawdę
To kawałek tego chleba, który utknie tobie w gardle
[La la laa]
Rap w biało czerwonych barwach
U nas ziomek w tych linijkach sama prawda, tylko prawda

[Zwrotka 3: Sitek]
Pierdolę to jak mnie postrzegasz jak biorę bit to wchodzę w nich jak skurwysyn
I nie wiem co popycha ich do tego by próbować z tym
Niesiemy prawdę jakakolwiek by nie była
Ale spoko będę krył cię, jeśli mówisz, że masz przypał
Nie mam już sentymentów, to nie jest korzystne
Gdy czują Twoją słabość, to Ci wjadą na tą psyche
I nie panosz się już przy mnie, jeśli dawno mnie skreśliłeś
Co mi teraz kurwa wmówisz, nagle jesteś mi coś winien?
Nie wiem co jest bardziej przykre, od osiedli bez ambicji
Bo patrzyli na nas z góry, żebyś tylko się ich wyzbył
Mogę mówić o zawiści, ale w chuju mam ich bóle
Orły latają wysoko, nie po to by czuć skruchę
Wciąż bije piony z typami, od których bije prawdziwość
I Ty wiesz, gonie za snami, do góry ginie zawiłość
I śledź mnie, możesz nawet przez tą lornetkę
Hejter ściąga to z bólem, jakby kurwa miał stulejkę

[Zwrotka 4: Pezet]
Czuję to tak mocno, jak jeszcze nigdy dotąd
Kiedy siedzę tutaj z fajkiem, z ciężkim kacem, późną nocą
Niosę swoją prawdę, mikrofon jest moją kosą
Trzymam ją na Twoim gardle, dobrze radzę, milcz jak posąg
Uderzyła Ci sodówa? Pierdolę twoje gwiazdorstwo
Wyłącz mikrofon i idź sobie wstrzyknij botoks
Zagrałem dwa koncerty, na których nie byłem w formie
Bo wypiłem zbyt dużo, wielu ludzi tym zawiodłem
Lecz znam swoje błędy, a ty nie jesteś święty
Twoi producenci chętnie by dograli tutaj wersy
Wiem, że wiesz o czym mówię, więc spierdalaj
Bo jak powiem głośno to Twój statek nie popłynie dalej
Więc przynieś flaszkę, nalej, przyznaj się do błędu
Chyba, że wolisz beef to zjem Cię bez sentymentu
W życiu pełnym zakrętów trochę się zgubiłeś
Uwierz, nie chcesz żebym prawdę przyniósł na twoją mogiłę

[Refren] x2

[Zwrotka 5: Pih]
Jak kieszonkowiec, ostatnie złudzenia Ci kradnę
Boisz się o własną dupę, a z nami chcesz nieść tą prawdę
Trafiłeś pod zły adres, nie ważne w co dziś wierzysz
Prawda ma to do siebie, po naszej stronie leży
Tu gdzie nie jeden za news na "Pudelku" by zapłacił
Ale to jest Polska, jakie gwiazdy, tacy paparazzi
Niosę prawdę, nikt z nas się nie zeszmacił
Przechylam setę z Chadą, braci się nie traci
Szmula wystukuje fajkę, z paczki lecą z zapalniczką
Za dupę podstaw hajsy, za typów scenę hip-hop
Wiesz już dzieciak wszystko i znasz ich politykę
Popatrz ilu MC's nawija pod publikę
Gdy widzę [gdy widzę] jak idą po ulicy
Najchętniej wydłubywałbym ich patykiem z chłodnicy
Apetyt wilczy, mój instynkt nie milczy
Niosę prawdę, wie o tym każdy sukinsyn

[Zwrotka 6: DonGuralEsko]
Ee, słyszysz mocne bębny
Niesiemy swoją prawdę, choć diabły szczerzą zęby
I krzywią gęby słysząc moje słowa
Wiem gdzie, jak i którędy, nie mam potrzeb by się chować
Wysoko głowa, niech opuszczają podli
Za to będę dziękował zawsze, gdy będę się modlił
Vietnam, good morning, bit trwa jak twierdza Modlin
Nieprawdopodobni, jestem buntownik
Nie kurwa trefniś fartowniś, raczej rzemieślnik, zbrojownik
Gram prawdy, pieśni widowni
Wieści ze Szpadyzorni, wciąż silniejsi, bo wolni
Tu wiosennie w mieście nie boli
Ewo, nie rewolucja, to nie cytat z Nietzschego
Tak z niczego, wyrasta rap-drzewo, od reprodukcji na lewo
Niesiemy prawdę we własnym tempie
Co nagle to po diable

Interpretacja piosenki

Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Chada
Był Tam Taki Paweł
30,1k
{{ like_int }}
Był Tam Taki Paweł
Chada
Czas rozliczeń
6,5k
{{ like_int }}
Czas rozliczeń
Chada
Żyć aż do bólu
5k
{{ like_int }}
Żyć aż do bólu
Chada
Tego nie da się naprawić
4,2k
{{ like_int }}
Tego nie da się naprawić
Chada
Dla niej
2,7k
{{ like_int }}
Dla niej
Chada
Komentarze
Utwory na albumie WGW
2.
L
2,2k
3.
2k
5.
1,9k
7.
1,6k
10.
1,3k
11.
1,2k
12.
1,2k
14.
1,1k
15.
1,1k
17.
947
19.
815
20.
794
Polecane przez Groove
Die With a Smile
29,5k
{{ like_int }}
Die With a Smile
Bruno Mars
Kawałek nieba
1,3k
{{ like_int }}
Kawałek nieba
KAZ BAŁAGANE
APT.
7,1k
{{ like_int }}
APT.
Bruno Mars
JABŁONIE
166
{{ like_int }}
JABŁONIE
Cleo (PL)
Dolce Vita
964
{{ like_int }}
Dolce Vita
Kizo
Popularne teksty
Siedem
53,4k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
45,1k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
26,4k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
179,1k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
78,4k
{{ like_int }}
Snowman
Sia