Charli obserwuje jak ukochany staje się dla niej coraz bardziej obcy. Dostrzega w jego oczach pustkę, której nic nie może wypełnić. Najbardziej bolą ją, gdy staje się on daleki. To pokazuje, że miłość nie ma już prawa bytu w ich życiu. Serce kochanka staje się zimne i obojętne na jakiekolwiek uczucia. Żar miłości stopniowo wygasa.
Wokalistka stara się wyrządzić straszliwy ból kochankowie. Nie zamierza bezczynnie patrzeć jak rozpada się na kawałki jej serce. Chce wymierzyć sprawiedliwość i poczuć się lepiej. Tylko zemsta może sprawić, ze poczuje się wolna od problemów.
Wokalistka uświadamia sobie, że nie może pozostać dłużej załamana, dlatego też potrzebuje zmiany i uzdrowienia. Nie zamierza jednak zapominać o straszliwych rzeczach, które doprowadziły do śmierci wyjątkowego uczucia. „Kochanie, to co boli najbardziej, to to kiedy zmieniłeś się w tak zimnego. Zaczynasz ranić moje serce, zostawiłeś mnie tu w ciemności. Teraz muszę zacząć coś zmienić, nie chcę widzieć twojej twarzy”.
