Senna policja
Oni żyją w mojej głowie
Senna policja
Przychodzą do mnie gdy jestem w łóżku
Senna policja
Przychodzą mnie aresztować
O nie!
Wiesz, że gadka jest tania
A plotki nie są miłe
I gdy w końcu zasnę
Chyba nie przetrwam
Tej nocy, tej nocy
Bo czekają na mnie
Wypatrują mnie
Każdej nocy
(Oni) doprowadzają mnie do szału
Ci ludzie w moim mózgu
Senna policja
Oni żyją w mojej głowie
Senna policja
Przychodzą do mnie gdy jestem w łóżku
Senna policja
Przychodzą mnie aresztować
O nie!
Cóż, ja nie kłamię
Bo oni mnie słuchają
I gdy zapadam w sen
Założę się, że mnie szpiegują tej nocy
Tej nocy
Bo czekają na mnie
Wypatrują mnie
Każdej nocy
(Oni) doprowadzają mnie do szału
Ci ludzie w moim mózgu
Próbuję spać
Oni w ogóle nie śpią
Nie zostawią mnie w spokoju
Nie płaci im się za chodzenie na wakacje
Lub zostawienie mnie w spokoju
Szpiegują mnie
Próbuję się chować
Ale oni nie zostawią mnie w spokoju
Prześladują mnie
Pozywają i osądzają mnie za jednym zamachem
Bo czekają na mnie
Wypatrują mnie
Każdej nocy
(Oni) doprowadzają mnie do szału
Ci ludzie w moim mózgu
Senna policja
Oni żyją w mojej głowie
Senna policja
Przychodzą do mnie gdy jestem w łóżku
Senna policja
Przyszli mnie aresztować
Senna policja (policja, policja)
Senna policja (policja, policja)