Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Ukrywający się pod pseudonimem Childish Gambino Donald Glover mówi o tekście tego utworu jako opowieści o lęku przed samotnością. - Kiedy byłem mały w mojej okolicy mieszkał wielki pies, którego bardzo się bałem. Kiedy przechodziłem obok niego będąc z moją siostrą, którą musiałem się opiekować, bałem się go mnie. Miałem przy sobie drugiego człowieka, miałem jakąś przyczynę. A teraz jakoś tę przyczynę zgubiłem - mówi Glover o swojej inspiracji.
W tekście utworu zwraca się do pewnej kobiety i mówi jej wprost, że nieważne co zrobi i powie - on i tak będzie chciał zawsze być przy niej. Nigdy jej nie opuści, potrzebuje bliskości, drugiego człowieka obok siebie. To, według słów Gambino, nie tyle miłosne wyznanie, nie tyle miłosna piosenka co utwór opowiadający w ogóle o strachu przed samotnością, opuszczeniem.
Pierwsza zwrotka piosenki stanowi sprawozdanie z życia mężczyzny, nieustannych imprez, spędzania czasu ze znajomymi. Gdzieś z podłoża tych słów wypływa jednak niechęć do podobnych rozrywek, może jest nimi znudzony, widzi miałkość takiego życia. Ekscytacja takim życiem zniknęła, jego dziewczyna go okłamuje, ma wszystkie dosyć. Mimo że są wokół niego przyjaciele, ludzie, których szczerze uwielbia, czuje się osamotniony, czuje się inaczej, wyalienowany. Próbuje znaleźć przyczynę takiego stanu.
Premierze tej piosenki towarzyszyła sytuacja z życia artysty, która tylko wzmocniła depresyjny wydźwięk utworu. Kilka dni wcześniej Gambino opublikował na swoim Instagramie list, w którym pisał o swoich obawach względem życia, przyszłości. Wszystkie one realizują się również w tekście tego utworu.
We wszystkich słowach da się wyczuć strach przed upadkiem, zawodem. Gambino nie wierzy już w szczęśliwe zakończenia, nieustannie jest przygotowany na wszystko co najgorsze, miotają nim okrutne myśli, smutek i lęk. A żeby je pokonać potrzebuje bliskości drugiego człowieka, potrzebuje zwalczyć swoją samotność.
