CHVRCHES
CHVRCHES
CHVRCHES
Wydany 2 czerwca 2021 roku singiel zatytułowany "How Not To Drown" to efekt współpracy szkockiego trio CHVRCHES z piosenkarzem i autorem tekstów Robertem Smithem, członkiem zespołu The Cure. Utwór stanowi drugą zapowiedź, po piosence "He Said She Said", czwartego albumu studyjnego Zespołu. Wydawnictwo zatytułowane "Screen Violence", zgodnie z zapowiedziami, ukaże się 27 sierpnia 2021 roku.
Tak na temat singla "How Not To Drown" wypowiedziała się Lauren Mayberry: "'How Not To Drown.' Nadal nie mogę w to uwierzyć. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni Robertowi za jego życzliwość i stworzenie tej rzeczy razem z nami. Nigdy nie przestanę być tym zdumiona. To też trochę poetyckie, jak sprawy się układają. Te teksty dotyczą czasów, kiedy chciałam po prostu zniknąć i jedynego czasu, kiedy pomyślałem o odejściu z zespołu."
"Czułam się, jakbym była na skraju załamania i nie wiedziałam, jak wrócić. Ale wróciłam. A jeśli tak się czujesz, mam nadzieję, że również znajdziesz drogę powrotną. To jest rozdział o tym, co zrobić po tym, jak cię wykopią. Jestem tak szczęśliwa, że mogę tworzyć muzykę z moimi kumplami (nie mówiąc już o jednym z naszych muzycznych bohaterów) i jestem tak wdzięczna, że zachowujesz miejsce dla tej muzyki w swoim sercu. Dziękuję Ci."
Cały projekt "Screen Violence" jest opisywany jako "zagłębianie się w przemoc ekranową w trzech głównych formach – na ekranie, za pomocą ekranów i poprzez ekrany." Motywy przewodnie albumu obejmują takie emocje jak samotność, rozczarowanie i strach. Lauren Mayberry wcześniej stwierdziła, że chociaż piosenki na albumie "zdecydowanie [mają] DNA CHVRCHES" to "[nie mogą] wpasować się w żadną z pierwszych trzech płyt."
W wywiadzie dla NME Mayberry powiedziała o albumie: "Myślę, że pomogło mi wejść w ten proces z myślą, że mogłabym napisać coś prawie eskapistycznego. Początkowo wydawało się to wyzwalające, mieć koncepcje i historie, przez które można przeplatać własne uczucia i doświadczenia, ale ostatecznie wszystkie teksty były zdecydowanie osobiste."
W tym samym wywiadzie Martin Doherty dodał również: "Dla mnie aspekt ekranu był nieco bardziej dosłowny. Kiedy nagrywaliśmy płytę, to było tak, jakby połowa naszego życia była przeżywana przez ekrany. To, co zaczęło się jako koncepcja, stało się teraz kołem ratunkowym."