Wytrzymując wszystkie moje lęki i wady
Ci, którzy mnie zdobywają
Rozpoczęli drugą paczkę
Zanim pierwsza się skończy
Lubię wypełniać lukę między
Przerwą i dawno zagubieni kochankowie
Tylko po to, by przetrwać, dopóki nie zdecyduję
Miałam dość
Przez większość czasu czuję je na sobie
Oczy z okna nieznajomego
Jest ciemno i samotnie, ale to nic dla mnie
Przynajmniej ktoś jest w domu
Dziesiątki lat marnują twoje imię
Zrozumiesz pojęcie życia
Kiedy rezygnujesz z próbowania
Jeśli nie robisz rzeczy, które robisz
Po prostu ci się przydarzą
Wyciągając całą moją wagę
I zrobię moją część, i powiesz
"Oh, tak się cieszę, że jesteś tu dzisiaj z nami
Prawdopodobnie myślałaś, że odejdziesz"
I dopóki nie będzie innego sposobu
Po prostu muszę mierzyć się z tym, że nie ma prawdziwego miejsca
By wyjechać i naprawdę mogę być samą
Obiecałbym ci teraz, że gdybym wiedziała
Nie stałabym tutaj
Są wspomnienia do zrobienia
I woda do brodzenia
Zużyłam to wszystko na osuszenie łez
Oczywiście nie żałuję
Chwil, w których płakałam
I tęskniłam za tym, co mam teraz
To tylko czas, nie starzeje się jak wino
Ale jest mój i przyjmę cios