Cold War Kids
Cold War Kids
Cold War Kids
Cold War Kids
Cold War Kids
„Hold My Home” to utwór opowiadający o przemijaniu. Willett śpiewa tutaj o własnych problemach z akceptacją upływającego czasu i nieuniknionych zmian którymi naszpikowane jest ludzkie życie.
Wspominając o różnych zakątkach świata, Anglii, Japonii i Francji, w rzeczywistości mówi o swoim pragnieniu zatrzymania pędzącego czasu chociażby na chwilę. Londyn w końcu słynie z kiepskiej pogody, Saint-Tropez z kolei kojarzy się ze słonecznym kurortem. Autor deklaruje że chciałby mieć dom tam „gdzie nie zmieniają się pory roku”, nawiązując właśnie do wspomnianych miejscowości, sygnalizując że chodzi mu właśnie o czas, a nie miejsce.
Dodatkowo śpiewając o Japonii i Francji Willett zwraca naszą uwagę na kolejny aspekt przemijania – zmiany, jakie przechodzi nasze życie, przychodzący i odchodzący z niego ludzie. Malarz z Japonii i kobieta z Saint-Tropez są symbolami właśnie relacji międzyludzkich, straconych przyjaźni, zmarnowanych związków, spraw które przecież praktycznie każdemu z nas są w jakimś stopniu znajome.
Nathan chciałby od tego wszystkiego odpocząć chociaż przez chwilę, udać się na „wakacje” od upływającego czasu. Kto z nas nie pragnąłby tego samego? Myśli o zatrzymaniu się, zastopowaniu jakiejś pięknej chwili kołaczą się nam czasem po głowie, nieważne jak bardzo nieracjonalne by to nie było.