Cold War Kids
Cold War Kids
Cold War Kids
Cold War Kids
Cold War Kids
„Hotel Anywhere” pokazuje nam, czym dla Willetta jest życie muzyka. Dzięki temu utworowi możemy zobaczyć świat oczami wokalisty i zobaczyć, jak bardzo jest on wdzięczny losowi za to, jak wygląda jego codzienność.
Profesja, jaką sobie wybrał na pewno nie jest dla każdego. Może i wydaje się nam czasem, że założenie zespołu to świetny sposób na życie, ale jednak nie zawsze jesteśmy świadomi wszystkich minusów, jakie wiążą się z tym wyborem. Długie trasy koncertowe, tęsknota za rodziną i przyjaciółmi, nieustanne przemieszczanie się z miasta do miasta – nie wszyscy są zdolni do takiego stylu życia.
Okazuje się jednak, że Nathan jest idealnie przystosowany do bycia muzykiem. Nie ma nic przeciwko temu, żeby jego świat sprowadzał się praktycznie do sceny, trasy u hoteli. Może i ma braki w kontaktach z innymi ludźmi, ale nadrabia to łatwością, z jaką nawiązuje więzi. Czuje się w pewien sposób „połączony” ze wszystkimi otaczającymi go osobami, nawet sąsiadami zza ściany w hotelach. Sam wokalista jest zaskoczony tym, jak mało potrzebuje do szczęścia. Jest w stanie znaleźć piękno we wszystkim co go otacza, dzięki czemu nie ma problemów z kreatywnością i przelewaniem swoich myśli na sztukę, jaką tworzy.