"Zegary"
Światła gasną i nie mogę być uratowany
Fale, które próbowałem przepłynąć
Powaliły mnie na kolana
Błagam, błagam i proszę, (śpiewając)
Wydostań się z niedopowiedzeń
Zestrzel z mojej głowy jabłko i
Kłopoty, które nie mogą być nazwane
Tygrys czeka by go oswoić, (śpiewając)
Jesteś, jesteś
Zamieszanie, które nigdy się nie kończy
Zbliżające się ściany i tykające zegary zamierzają
Wrócić i zabrać Cię do domu
Nie mogłem przestać, teraz o tym wiesz (śpiewając)
Wypłyń na moje morze
Przeklęte niewykorzystane możliwości, czy jestem
Częścią lekarstwa
Czy może jestem częścią choroby? (śpiewając)
Jesteś, jesteś
Jesteś, jesteś
Jesteś, jesteś
I nic innego nie jest porównywalne
I nic innego nie jest porównywalne
I nic innego nie jest porównywalne
Jesteś, jesteś
Dom, dom, [miejsce] gdzie chciałem pójść
Dom, dom, [miejsce] gdzie chciałem pójść.
Dom, dom, [miejsce] gdzie chciałem pójść (Jesteś)
Dom, dom, [miejsce] gdzie chciałem pójść (Jesteś)
Światła gasną i nie mogę być uratowany
Fale, które próbowałem przepłynąć
Powaliły mnie na kolana
Błagam, błagam i proszę, (śpiewając)
Wydostań się z niedopowiedzeń
Zestrzel z mojej głowy jabłko i
Kłopoty, które nie mogą być nazwane
Tygrys czeka by go oswoić, (śpiewając)
Jesteś, jesteś
Zamieszanie, które nigdy się nie kończy
Zbliżające się ściany i tykające zegary zamierzają
Wrócić i zabrać Cię do domu
Nie mogłem przestać, teraz o tym wiesz (śpiewając)
Wypłyń na moje morze
Przeklęte niewykorzystane możliwości, czy jestem
Częścią lekarstwa
Czy może jestem częścią choroby? (śpiewając)
Jesteś, jesteś
Jesteś, jesteś
Jesteś, jesteś
I nic innego nie jest porównywalne
I nic innego nie jest porównywalne
I nic innego nie jest porównywalne
Jesteś, jesteś
Dom, dom, [miejsce] gdzie chciałem pójść
Dom, dom, [miejsce] gdzie chciałem pójść.
Dom, dom, [miejsce] gdzie chciałem pójść (Jesteś)
Dom, dom, [miejsce] gdzie chciałem pójść (Jesteś)