CoMa
CoMa
CoMa
Jedna z najbardziej znanych kompozycji Comy miała narodzić się pod wpływem przygnębienia, jakie wywołał u Piotra Roguckiego fakt nie dostania się na łódzką filmówkę. Tekst opisuje uczucia żalu i bezradności oraz próby ich przezwyciężenia.
Postać tytułowego Leszka Żukowskiego nie jest bezpośrednio powiązana z treścią piosenki. Nazwanie kompozycji w taki, a nie inny sposób to rezultat obietnicy, złożonej przez Roguckiego.
W rozmowie z Wirtualną Polską artysta wyjaśnił, że Żukowski to jego „brat od serca z czasów burzliwej młodości”. Obaj mężczyźni poznali się podczas wstępnych egzaminów na wydział aktorski łódzkiej filmówki.
„(...) nie udało nam się, mimo że dotarliśmy do ostatniego etapu, była to gorzka porażka”, wspominał w tym samym wywiadzie Rogucki. „W międzyczasie Leszek poprosił bym napisał dla niego piosenkę. Nie sądziłem, że tego się dopuszczę, ale pod wpływem bolesnych doświadczeń z filmówki zeszło na mnie natchnienie, które spowodowało piosenkę. A żeby Leszek nie miał wątpliwości, że to ta o którą prosił nazwałem ja jego imieniem i nazwiskiem.”