Crywolf
Crywolf
Crywolf
„MEPHISTOPHELES” to utwór tajemniczy i świetlisty. Dzięki bezlitosnym tekstom i brutalnym obrazom Crywolf zabiera nas w podróż do najgłębszych zakamarków jego umysłu, a wszystko to wychodzi na jaw na tym nowym albumie.
Rozbrzmiewając echem w pierwszej połowie utworu, stwierdza: „Tak się zaczyna”, aby przygotować słuchacza na to, co usłyszy, z przytłaczającymi liniami basu, które wznoszą się i opadają, zabierając nas w górę i w dół korytarzami jego umysłu. Przed przejściem do następnej piosenki Crywolf zostawia nam ostatni obraz, który przypomina nam, że to prawda i jest oddany swojej sztuce: „Pod spodem już nie śpię”.
Nazwa podana w tytule „MEFISTOPHELES” może być kojarzona z Lucyferem, który jest inną nazwą planety Wenus. Ze względu na „wyjątkowe ruchy i nieciągłe pojawianie się planety”, motyw spadania z nieba na ziemię, a nawet do piekła jest wyraźnie wykorzystywany przez wiele bogiń i postaci, które próbują sięgnąć zbyt wysoko.