CUKIER x Ruda (Red Lips) - Hej, czy nie wiecie [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Data wydania: 2020-11-01
Gatunek: Pop, Rock, Polski Pop, Polski Rock, Cover
Cover piosenki Kult zatytułowanej "Hej, czy nie wiecie" to odpowiedź zespołu CUKIER i Rudej z Red Lips, którzy w ten sposób okazują swój sprzeciw wobec decyzji TK w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce i solidaryzują się z uczestniczkami i uczestnikami ogólnopolskich protestów wywołanych tą decyzją.
Utwór "Hej, czy nie wiecie" w 1987 spełniał funkcję protest songu przeciw działaniom rządu i polityków, tak samo w 2020 roku stanowi wyraz sprzeciwu wobec obecnej sytuacji społecznej i politycznej w Polsce. Tak na temat słów refrenu piosenki "(...) Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na świecie (...)" wypowiedział się Kazik Staszewski: "Ten aparat polityczny myśli, że ma władzę. A dzierży ją przecież szatan."
Za aranżację coveru w wykonaniu CUKIER x Ruda (Red Lips) odpowiedzialny jest Amadeusz Krebs, natomiast video towarzyszące piosence zostało stworzone przez Huberta Drobika. W opisie video Artyści zamieścili jednoznaczny opis, cytując Pierre Joseph'a Proudhon'a: "Ktokolwiek kładzie na mnie rękę, aby mną rządzić, jest uzurpatorem i tyranem; stwierdzam, że jest on moim wrogiem."
Pierwotnie "Hej, Czy Nie Wiecie" skierowany było do rządów z całego świata. Kazik gardzi politykami, którzy za pomocą siły i nieuczciwych interesów zdobywają wpływy i władzę. Chce dać im do zrozumienia, że nieważne co zrobią, nigdy nie będą kontrolować wszystkich obywateli. Zawsze znajdą się ci, którzy staną przeciwko nim i znajdą w sobie odwagę, by nie zgodzić się na ograniczenie ich praw i wolności.
Osoba wypowiadająca się w piosence opisuje, kim w jego oczach są ludzie zajmujący się polityką, porównuje ich do sępów walczących o ścierwo, do zapatrzonych w sobie króli w złotych koronach, którzy wypowiadają innym wojny żeby chronić swoje ego, rzucają na wiatr puste groźby, by chwilę później z fałszywym uśmiechem jednać się i podawać sobie dłonie udając przyjaciół. Stwierdza, że jedynym, na czym zależy tym osobom to by mieć pełne brzuchy, pieniądze i władzę - daje im to złudne poczucie władzy/wyższości.
Kazik podkreśla, że władza oślepia i osoby posiadające władzę nie zdają sobie sprawy z tego, że jeśli nie przestaną się panoszyć, ostatecznie spotka je przykry los, ponieważ nie można lekceważyć potęgi tłumu. Piosenka jest protestem przeciwko polityce rządzących i dyktatorów.