Danko Jones
Danko Jones
Danko Jones
Danko Jones
Danko Jones
"First Date" to kawałek o chemii, jaka potrafi się wytworzyć między dwójką ludzi, gdy wpadną sobie w oko. W tym kawałku Jones przedstawia się jako wielkiego podrywacza. Zwraca się tu do wszystkich kobiet, które są nim zainteresowane, jasno pokazując czego oczekuje po pierwszej randce.
Od razu widać, że nie lubi owijać w bawełnę i relacje damsko-męskie to jego konik. Czuje się urodzonym flirciarzem, wprost uwielbiającym kobiece wdzięki i zawsze chętnym, by trochę poszaleć. Jeżeli jakaś dziewczyna zwróci jego uwagę, może być pewna jego stuprocentowego zaangażowania. Potrafi przejąć inicjatywę, zawrócić w głowie i dać każdej kobiecie to, czego potrzebuje. Nie jest przy tym jakimś wulgarnym, nieokrzesanym dzikusem. Co prawda nie będzie się hamował, jeżeli chodzi o sprośne komentarze, ale jak sam przyznaje, nie ma parcia na to, by każdą nową znajomość kończyć od razu w łóżku.
Jedyne czego spodziewa się po pierwszej randce, to pocałunek. Ta jedna rzecz jest jego sposobem na flirtowanie. Jeżeli więc dziewczyna, która chce się z nim spotykać nie jest w stanie się do niego na tyle zbliżyć, to cóż, ma problem, bo on sobie tego inaczej nie wyobraża.