Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
"Nie mamy czasu" to wydany 16 września 2020 roku singiel Darii Zawiałow, który stanowi pierwszą oficjalną zapowiedź wydawnictwa będącego reedycją drugiego albumu studyjnego Artystki. Album zatytułowany "Helsinki (Special Edition)" ukaże się jesienią 2020 roku. Daria Zawiałow po raz pierwszy wspomniała o swoim nowym projekcie podczas koncertu z serii Męskie Granie #wdomu, który odbył się w kwietniu 2020 roku. Wraz z oficjalną premierą singla, do sieci trafił także promujący go teledysk w reżyserii Maćka Adamczaka.
Reedycja "Helsinek" zostanie wzbogacona o dwa nowe utwory, wspomniane "Nie mamy czasu" oraz "Mania." Ponadto na krążku usłyszymy nowe wersje piosenek "Szarówka" - gdzie gościnnie pojawi się Janusz Panasewicz, oraz "Saloniki" - tu za produkcję odpowiedzialny będzie Bogdan Kondracki. Na albumie znajdą się także wersje live utworów "Helsinki", "Gdybym miała serce", "Nie dobiję się do Ciebie" oraz "Czy Ty słyszysz mnie?", a także pełna wersja #hot16challenge - "Daj no."
Scenariusz video promującego singiel "Nie mamy czasu" jest inspirowany życiem Mikołaja Dereckiego, który gra w klipie główną rolę. Utwór opowiada historię chłopca, który urodził się w Kenii, w wieku trzech lat został adoptowany przez rodzinę ze Śląska, a w wieku lat szesnastu trafił do domu dziecka. Główny bohater nieustannie doświadcza zachowań będących przejawami rasizmu i braku akceptacji. Negatywne emocje doprowadzają Mikołaja do konieczności ucieczki od "codziennego życia", a środkiem do osiągnięcia celu stają się różnego rodzaju używki.
Tak na temat video wypowiedział się reżyser Maciek Adamczak: "Kiedy klika miesięcy temu zobaczyłem Mikołaja przed kamerą, nie mogłem uwierzyć, że nie jest zawodowym aktorem. Gdy pierwszy raz usłyszałem utwór 'Nie mamy czasu' od razu pomyślałem, że chciałbym żeby Mikołaj wystąpił w klipie. Długo zastanawiałem się jaką rolę powinien zagrać. Znając pokrótce jego wzruszającą ale jednocześnie bardzo smutną historię zapytałem czy nie chciałby po prostu zagrać siebie? Klip oczywiście nie odzwierciedla jego życia w stosunku 1:1. Jest to uproszczona historia inspirowana faktami. Ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny miał wcielić się w rolę Mikołaja."
