Darren Hayes
Darren Hayes
Darren Hayes
Darren Hayes
Darren Hayes
"Homosexual (Act One)" to utwór pochodzący z wydanego 7 października 2022 roku pełnowymiarowego albumu studyjnego australijskiego piosenkarza, autora tekstów i komika Darrena Hayesa. Wydawnictwo noszące tytuł "Homosexual" promowały cztery wcześniej wydane single: "Let’s Try Being In Love", "Do You Remember?", "Poison Blood" oraz "All You Pretty Things."
W rozmowie z Apple Music, Hayes wypowiedział się na temat tej piosenki, tłumacząc: "Przez pierwszą połowę piosenka w zasadzie mówię, że całe życie czekałem na wschody słońca, ale w pewnym sensie mówię też o sobie, synu moich rodziców. Ale słońce i radość, pozbycie się wstydu, jesteś tutaj, Richardzie [mąż Hayesa], miłości mojego życia i jest to moja ulubiona piosenka."
"Ale potem zmienia bieg i staje się tym zmysłowym wspomnieniem, które mam, gdy miałem 17 lat, kiedy pierwszy raz pomyślałem o chłopcu w ten sposób i myślę o słuchaniu 'Heart' Pet Shop Boys, albo myślę o słuchaniu 'Into the Groove' Madonny, a ona mówi: 'Tylko kiedy tańczę, czuję się wolna/Nocą zamykam drzwi, gdzie nikt inny nie widzi.' I to wszystko. Mówię, że to było lato miłości i to zdanie się powtarza."
Tak na temat całego projektu wypowiedział się sam Hayes: "Mój album nazwałem 'Homosexual' z różnych powodów. Najbardziej oczywistym jest to, że jestem gejem, który dorastał w czasach, gdy to słowo było używane do zawstydzania i oczerniania ludzi takich jak ja, więc chciałem je odzyskać. Jestem również artystą nagrywającym, który pojawił się w epoce, w której bycie otwarcie gejem nie było mile widziane i doświadczyłem z pierwszej ręki próby wymazania mojej prawdziwej tożsamości z działu marketingu dużej wytwórni płytowej."
"Ale chyba najważniejszym powodem, dla którego wybrałem ten tytuł, jest to, że w 2022 roku żyję w kraju, w którym wolności osób LGBTQI+ są zagrożone bardziej niż kiedykolwiek. Chwile takie jak ustawa 'Don’t Say Gay' na Florydzie lub ciągłe ataki na osoby transpłciowe uświadomiły mi, że teraz jest czas, aby głośno mówić o tym, kim jestem. Tak więc na okładce mojego albumu dumnie wyleguję się na mojej wersji schodów do nieba."
"Wybite na mnie, w najjaśniejszym, gorącym neonowym różu, to słowo, którego 11-letni ja kiedyś się bał. Dumnie siedzę pod elektrycznym szumem tego symbolu, tego terminu, który był używany do oczerniania ludzi takich jak ja. Teraz to moje słowo. Teraz oznacza to, co chcę, żeby oznaczało. Jeśli jeszcze tego nie rozpracowałeś, myślę, że oznacza to coś magicznego, niesamowitego, wyjątkowego i niezbędnego."