Absurdalność metafory - "Jestem latawcem". "Uh, okay ..." - pokazuje stan bycia naszej bohaterki po zażyciu narkotyków. Odnosi się to do jej dziecinnego zachowania na skutek sięgania po substancje uzależniające oraz do ucieczki na krótko przed dorosłością.
"Obrazy" to wizje i halucynacje związane z zażywaniem narkotyków, a jako dziecko przylgnęła do ładnych kolorów i świateł, by znaleźć tymczasowy komfort i schronienie. To jej kolejny powrót do dzieciństwa.
Te linie przedstawiają tragedię dorastania: jesteśmy wypełnieni idealistycznymi wizjami naszej przyszłości, które powoli zostają zniweczone przez rzeczywistość.
Ironia polega na tym, że jako dorosła kobieta doświadcza "przygody" poprzez eksperymentowanie z narkotykami. Autorka odnosi się do używania narkotyków, aby uzyskać wysoki stan i uniknąć niesprzyjających okoliczności.