David Bowie - Mother [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Tryin’ To Get To Heaven / Mother
Data wydania: 2021-01-08
Gatunek: Rock, Cover
Producent: David Bowie
"Mother" to jeden z dwóch utworów, obok "Tryin’ To Get To Heaven", który został wydany 8 stycznia 2021 roku w rocznicę 74 urodzin nieżyjącego już David'a Bowie. Obydwie piosenki to materiał wcześniej niepublikowany, są to covery piosenek odpowiednio John'a Lennon'a oraz Bob'a Dylan'a, które zostały nagrane przez legendarnego Artystę podczas sesji studyjnych odbywających się pod koniec lat 90'. Utwory zostały wydane wspólnie na 7 calowym, limitowanym winylu zatytułowanym "Birthday Single." Dostępnych jest jedynie 8147 jego kopii fizycznych, jednak obydwa utwory trafiły także na platformy streamingowe.
Cover utworu "Mother" powstał między 1997 a 1998 rokiem, podczas sesji nagraniowej na planowany, ale nigdy niewydany album, który stanowić miał hołd dla zamordowanego w 1980 roku Lennon'a. W nagraniach brali także udział Tony Visconti i Reeves Gabrels.
"Mother" to piosenka oryginalnie wykonywana przez angielskiego muzyka John'a Lennon'a. Utwór po raz pierwszy został wydany na jego albumie z 1970 roku, zatytułowanym "John Lennon / Plastic Ono Band." Przerobiona wersja piosenki została wydana jako singiel w Stanach Zjednoczonych przez Apple Records, w grudniu 1970 roku.
Tekst piosenki "Mother" adresowany jest do obojga rodziców Lennon'a, ponieważ wiadomym jest, że każde z nich w pewien sposób porzuciło go w dzieciństwie. Ojciec opuścił rodzinę, gdy John był niemowlęciem, natomiast matka nie mieszkała z synem, chociaż ich relacje zawsze były dobre. Kobieta zginęła potrącona przez samochód gdy Lennon miał 17 lat.
Podczas jednego z ostatnich koncertów Lennon stwierdził, że piosenka "Mother" była nie tylko o jego rodzicach, ale o "około 99% rodziców, żywych lub na wpół martwych." Lennon został zainspirowany do napisania piosenki po serii sesji terapeutycznych z Arthur'em Janov'em. Lennon, który ostatecznie wyszydził Janov'a, początkowo opisał terapię jako coś, co było dla niego doświadczeniem ważniejszym niż The Beatles.