Dawid Podsiadło - Dżins [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Małomiasteczkowy
Data wydania: 19.10.2018
Gatunek: Pop, Alternative
"Dżins" jest opowieścią o romansie, który musi się zakończyć. Odbiorca dowiaduje się, że kobieta będąca w związku wdaje się w romans z innym mężczyzną. Kochanek jest jednak zazdrosny o partnera kobiety, zwraca się do niej słowami - "A gdy wypuszczę cię z rąk/ Z rąk, z rąk/ Bo przecież musisz uciec stąd, stąd/ Chociaż obiecaj jedno/ Choć, choć/ Że przy nim będziesz więdnąć (...)/ Przestań/ Popsułaś klimat/ Sam nie wiem, czy w ogóle chciałbym więcej/ Jeśli dajesz mi piosenkę/ Czy jemu nucisz ją też?"
Obydwoje kochankowie wiedzą, że ich "związek" nie ma żadnej przyszłości, dlatego pozwalają chwili trwać jak najdłużej - "Przestań, bo psujesz klimat/ To dobry spacer/ Pozwól włosom spaść/ I choć wiem, że zaraz cię oddam/ To przez godzinę cię mam (...)/ Chociaż ostatecznie na związek nas nie będzie stać/ I złamiemy sobie serce/ Niech skradziony weekend trwa/ Wiem, że musisz wrócić/ Przestań o tym mówić/ Tańcz/ Nie chcę o nim słyszeć/ Niech zginie pośród innych spraw."
Mężczyzna zwraca także uwagę, na to, że przelotna znajomość nie pozostawi po sobie żadnego śladu, a wręcz kochankowie będą tak zajęci własnym życiem, że w pewnym momencie zapomną o swoim istnieniu - "I przez przypadek za parę lat miniemy się ze sobą w czyichś drzwiach/ Chyba nosisz inny płaszcz/ A ja nie przyszedłem tu sam (...) Chociaż ostatecznie na związek nas nie było/ Poskładaliśmy swoje serca/ Weekendów już nie trzeba/ Kiedy dzisiaj o nim mówisz, nie kłamie tylko twoja/ Szeroko się uśmiechasz, i dobrze, że już wszystko."