Dawid Podsiadło - No [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Comfort and Happiness
Data wydania: 2013-05-28
Gatunek: Pop, Polski Pop
Producent: Bogdan Kondracki
Jestem najbardziej niewinnym kłamcą jakiego kiedykolwiek znałaś
Chociaż dajesz mi całą twoją miłość
Czuję, prawie czuję, że niemal tam jestem
Dotykając bramy twojego umysłu, mówiąc ci, że jestem zły
Chcę tylko, żebyś wiedziała, wiedziała, wiedziała, wiedziała
Jesteś za dobra żeby być tak oszukiwaną
To dlatego będę szczery, kochanie, moje kochanie, kochanie, kochanie
Zasługujesz na to, by spotkać lepszego człowieka
Jestem oszustem, jestem naciągaczem, jestem kłamcą
Podczas gdy Ty jesteś słodka, dobra, całe piękno które dostarczasz
Ja tylko złamię ci serce
Tak jak zrobiłem to w przeszłości
Dlatego chcę żebyś wiedziała, wiedziała, wiedziała, wiedziała
Powinnaś uświadomić sobie, kim naprawdę jestem
Naprawdę myślę że to prawdziwa miłość, miłość
Powiedziałem Ci, więc będziesz mogła w końcu zobaczyć
I znowu jestem na ulicy - to jedyne miejsce,
Które wita mnie z otwartymi ramionami i daje mi ciepłe pożegnania
Myślę, że to czas dla mnie by być porządnym mężczyzną
Więc, hej dziewczyno, chciałbym wiedzieć: jak masz na imię?
Nie chcę żebyś wiedziała, wiedziała, wiedziała, wiedziała
Że właśnie zostałaś złapana w najsłodszą pułapkę
Obawiam się, że nie mogę pozwolić ci odejść, odejść, odejść, odejść, odejść, odejść
Dopóki nie poczuję się źle, że znowu kłamię
W utworze swoje słowa autor kieruje do kobiety – jego ukochanej. Chciałby uświadomić jej, kim tak naprawdę jest, ponieważ uważa, iż ona może się mylić w osądach jego osoby. Próbuje jej uświadomić kilka złych rzeczy na swój temat. W piosence znajduje się opis tego jaki on jest, ale również tego jaka jest jego wybranka.
On nazywa siebie kłamcą, jednych z największych, których kobieta w ogóle spotkała w swoim życiu. Widzi, iż kobieta oddaje mu całą siebie, a on nie potrafi odwzajemnić dobra, które otrzymuje. Uważa, że jest złym mężczyzną. Chciałby wreszcie stać się porządnym człowiekiem.
Ona jest piękna, słodka i dobra. Oddaje mu całe to dobro, a on potrafi ją tylko ranić. Autor nie chce już oszukiwać kogoś tak dobrego, jak ona. Nie chce już więcej sprawiać jej przykrości. Dziewczyna nie powinna z nim być, ponieważ mogłaby stracić przez to swoją niewinność.