De La Soul
De La Soul
De La Soul
De La Soul
De La Soul
Historia opowiada o trudnościach, które spotykamy w naszym życiu każdego dnia. Jest przedstawiona z punktu widzenia raperów z De La Soul.
Pierwsze wersy nawiązują do Ewangelii według św. Mateusza: "Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą Ziemię". Raper pragnie tylko zawładnąć ulicą (hip hopem). Kocha życie choć jest trudne i przyprawia go o wiele problemów. Stara się być wdzięczny za to co ma. Za przykład poświęcania się każdego dnia podaje swojego tatę, który ma piątkę dzieci i jeździ z nimi do szkoły autobusem, choć bardzo tego nie lubi. Podsnous mówi o tym, że stale stara się doskonalić swój muzyczny warsztat. Pierwszą rzeczą, którą się rano zajmuje, jest rap. To sprawia, że jego marka nie traci na wartości. Z łatwością przychodzi mu tworzenie muzyki.
Artysta rapuje o tym, że czasem trzeba zachowywać się jak papuga, w otoczeniu osób których się nie lubi. Należy to robić by przetrwać. Raper, reprezentujący pokolenie niewolnicze, mówi o trudnościach w udowadnianiu innym swojej wartości. Wszyscy ludzie unikający wysiłku, prędzej czy później będą mieli kłopoty. Muzyk nawiązuje do Biblii i mówi, że biedni są tymi, którzy cierpią najbardziej. Opowiada o ludziach, którzy chcieli ingerować w jego twórczość, jednak raper w porę zdał sobie sprawę ze swego położenia. Jest samowystarczalny i mierzy wysoko. Nie boi się ryzyka. Dave dodaje, że to jego debiut i dobrze się z tym czuje. Nie obchodzi go opinia tych, którzy nie wierzyli w jego sukces. Ciężko pracuje i nie zawsze widzi wyjście z trudnych sytuacji.
Raperzy mówią o tym, że nie są nikim nadzwyczajnym. Chcą by słuchacze odnaleźli w sobbie pasję i doskonalili ją by dojść do perfekcji i satysfakcji zawodowej lub życiowej.