[Zwrotka 1]
Jestem jak zegarek, odprężam się jak zegar
W porządku, jeśli nie wiem, która jest godzina
Właśnie obudziłem się z picia, wypiłam pół filiżanki
Wszechświat próbuje mi o tym przypomnieć
Daj mi długopis, przepisuję kolejne zakończenie
Nie wyszło tak, jak chciałam
Miałam zbroję, nosiłem ją dużo latem
Ale strzała trafiła mnie dokładnie tam, gdzie jest serce
[Pre-Chorus]
Chyba opanowuję sztukę
[Refren]
Zaczynając od nowa (Ooh)
Zaczynając od nowa (Ooh)
Nowe początki mogą być samotne
Dzięki Bogu, że mogę trzymać siebie
Zaczynając od nowa, od nowa
[Zwrotka 2]
On był lekarstwem, byłam gotowa, aby mieć pewność
Więc wpuściłam go głębiej pod powierzchnię (Głębiej pod powierzchnię)
Ale nie trwało to długo, zanim zrozumiałam
Że kobieta we mnie nie płacze
Za mężczyzną, który jest chłopcem i na to nie zasługuje
[Pre-Chorus]
Chyba opanowuję sztukę
[Refren]
Zaczynając od nowa (Ooh)
Zaczynając od nowa (Ooh)
Nowe początki mogą być samotne
Dzięki Bogu, że mogę trzymać siebie
Zaczynając od nowa, od nowa
[Bridge]
Wypuszczam ciemność, wypuszczam ciemność
Wypuszczam ciemność (Oh, oh, oh, oh)
Wypuszczam ciemność, wypuszczam ciemność
Wypuszczam ciemność (Oh, oh, oh, oh)
Wypuszczam ciemność, wypuszczam ciemność
Wypuszczam ciemność (Oh, oh, oh, oh)
Wypuszczam ciemność, wypuszczam ciemność
Wypuszczam ciemność (Oh, oh, oh, oh)