[Intro]
Nocą przyszedł złodziej
Wziąłem wszystko, co jej dałeś
Ta piosenka nie jest słaba, pani
Wspomina miłość narodzoną w lecie
[Zwrotka 1]
Ale myślę o rzeczach, których mnie to nauczyło
Nauczyłem się, że nie mogę zatrzymać piękna
Dowiedziałem się, że w opowieściach są demony
Więc zawiodłem ją, nie, nie zrobię tego
Ilekroć dzwoni, zadzwoni do mnie
Zły i kipiący jak morze
Piosenki w katedrach w trzecim miesiącu
Obiecaj, że uśmiechniesz się na wspomnienie
[Pre-Chorus]
I ja, ja, ja
Nie mogłem przestać się uśmiechać przez całą drogę do domu
I tak, powinno się wydawać, że czegoś ci brakuje
[Refren]
Do wszystkich moich przyjaciół znajdziecie swoją drogę
Mam nadzieję, że pewnej letniej nocy, że znów was zobaczę
Wszyscy moi przyjaciele, chciałbym zostać
Mam nadzieję, że pewnej letniej nocy, że znów was zobaczę
[Zwrotka 2]
Ostatnio szukam
Księżyc już mnie nie goni
Wcześniej było dziecinnie
Zagubiony w miękkim świetle
[Pre-Chorus]
I ja, ja, ja
Nie mogłem przestać się uśmiechać przez całą drogę do domu
I tak, powinno się wydawać, że czegoś ci brakuje
[Refren]
Do wszystkich moich przyjaciół znajdziecie swoją drogę
Mam nadzieję, że pewnej letniej nocy, że znów was zobaczę
Wszyscy moi przyjaciele, chciałbym zostać
Mam nadzieję, że pewnej letniej nocy, że znów was zobaczę
[Post-Chorus]
Zapach deszczu i rzuconego światła ulicznego
Miłość, latarnia na śniegu
Kiedy czuje, że to trzyma
Tak trudno jej odpuścić
Jak mam jej powiedzieć, że będziemy błyszczeć?
Lęka się, że diabeł dopiero się pojawi
Cholernie niechętnie mi to ujawnia
[Bridge]
Myślę więc o rzeczach, których mnie to nauczyło
I zaczyna myśleć, że zło mnie zgubiło
Szedłem z wilkami i to mnie prześladuje
Kroczy z zamiarem ucieczki
Więc ogłusza, nigdy nie poruszaj się delikatnie
Byłeś w podróży, której nie widzą
Podczas tańca w salach balowych poprowadzisz
Obiecaj, że uśmiechniesz się na wspomnienie
[Pre-Chorus]
I ja, ja, ja
Nie mogłem przestać się uśmiechać przez całą drogę do domu
I tak, powinno się wydawać, że czegoś ci brakuje
[Refren]
Do wszystkich moich przyjaciół znajdziecie swoją drogę
Mam nadzieję, że pewnej letniej nocy, że znów was zobaczę
Wszyscy moi przyjaciele, chciałbym zostać
Mam nadzieję, że pewnej letniej nocy, że znów was zobaczę
[Post-Chorus]
Zapach deszczu i rzuconego światła ulicznego
Miłość, latarnia na śniegu
Kiedy czuje, że to trzyma
Tak trudno jej odpuścić
Jak mam jej powiedzieć, że będziemy błyszczeć?
Lęka się, że diabeł dopiero się pojawi
[Outro]
I powiedziałem ci dobrze
I powiedziałem ci dobrze