Dethklok
Dethklok
Dethklok
Ten kawałek jest chyba jedną z najlepszych parodii wszech czasów. „Duncan Hills Coffee Jingle” pokazuje, że death metal może opowiadać o praktycznie wszystkim i nie tracić przy tym na swoim mroku i brutalności. Mamy tu do czynienia po prostu z reklamą kawy, stworzoną przez ekstremalny zespół. Nathan zwraca się do nas, zapraszając nas do spróbowania tytułowego napoju, widząc w nim idealny produkt dla spragnionych krwi i destrukcji „tru” metalowców. P
ijąc tę kawę masz ochotę zabijać i oddać swoją duszę Szatanowi, jest tak dobra. Czarniejsza od najczarniejszych czeluści spaczonego umysłu, będąca najlepszym blendem wyjątkowych gatunków ziarna, kawa Duncan Hills jest spełnieniem marzeń najbardziej nawet plugawych spośród nas. Jeżeli chociaż raz jej spróbujemy, już nigdy nie napijemy się czegokolwiek innego. Będziemy zabijać się o kolejny kubek i zrobimy wszystko, byleby tylko już zawsze móc raczyć się tym trunkiem.
Widzimy więc, że ten kawałek to istne mistrzostwo, jeżeli chodzi o wyśmiewanie stereotypów. W dzisiejszych czasach ze wszystkiego da się zrobić produkt i odpowiednia reklama jest w stanie zachęcić każdą grupę docelową. Dodatkowo black metal jest chyba najmniej kojarzącym się z reklamą gatunkiem muzycznym, co jeszcze bardziej uwypukla dysonans, jaki jest zawarty w tej piosence.