Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
W tym utworze Nathan dzieli się z nami swoją wizją przyszłości ludzkiego gatunku. Według niego nasza postępująca ewolucja jest tylko iluzją i prędzej czy później historia zatoczy koło, a my powrócimy do oceanu, z którego wyłoniliśmy się miliony lat temu. Ludzkość z powrotem znajdzie się w wodzie, kolebce życia, ponownie stając się zwierzętami. Nasze płuca przystosują się do oddychania pod powierzchnią wody, a my z otwartymi ramionami przyjmiemy naszą prymitywną, brutalną naturę, którą przez wieki staraliśmy się niepotrzebnie ujarzmić.
Wokalista jest przekonany, że życie na lądzie jest tylko stanem przejściowym i nasze prawdziwe przeznaczenie tkwi właśnie w morzach i oceanach. Czekają tam na nas zupełnie nowe wyzwania, ale poradzimy sobie z nimi, stając się niekwestionowanymi panami podwodnego świata. Poskromimy wszystkie bestie, którym wydaje się że mogą stawić nam czoła, pokazując im gdzie tak naprawdę jest ich miejsce. Tak jak i na powierzchni, tak i w morskiej otchłani człowiek udowodni swoją wartość, podporządkowując sobie wszystko, co tylko napotka na swej drodze.