Cały ten rap, pytasz jak to robię jak, jak...
[Zwrotka 1]
Czy mam się wytłumaczyć z tego, że kocham muzykę?
Że połowę mego życia poświęciłem na klasykę?
Że w swej konsekwencji odnalazłem własne szczęście?
Że robię to, co kocham?
Że w życiu znam swe miejsce?
Że mam w życiu zajęcie, które daje perspektywy?
Że kiedyś byłem martwym poetą, teraz żywym?
Że w rapie nic na niby, że to nie są żadne zgrywy?
Że drga z nerwów powieka, po której łza mi ścieka?
Że na ziomków powrót czekam, samych czeluści piekła?
Że rap mnie wciąż urzeka, że po nocach mi się śni?
Jak nagrywam w D & D , żebym chciał ulepszyć styl, styl
Żebym miał takie bity, jak Showbiz & A.G
Czy na pewno mówię prawdę, bo każdy raper kłamie?
Czy wypowiedziane zdanie jest opisem z życia wziętym?
Bo w rapie są przekręty, narkotyki i patenty
Na to, żeby ten świat był bardziej przystępny
Znacznie lepszy, bardziej znośny, dlaczego raper sprośny
To ja Peja obsceniczny, dlaczego niezbyt śliczny?
Nie czas na próbne zdjęcia bo w rapie nic nie zagrasz
Bo rap chce grać bez księcia, czy muszę się tłumaczyć
Z jedynego zajęcia, w jakim naprawdę się sprawdzam?
Dlaczego łakiem wzgardzam, przypadkowym rapem rzygam?
Polsko, dziwny kraju wybacz, nie będę się tłumaczył
Z tego, że jestem, że żyję, że swoje już zrobiłem
Onomatopeja, jeszcze się trochę wysilę
I nie jest mi przykro, że Ci się nie tłumaczyłem...
[Refren x4]
Chcesz rapu - znaczy mego gadania?
Znasz mnie? Znasz odpowiedzi na pytania?
Chcesz mnie - złapać i pognębić?
Znasz rap? To znajdziesz środki i patenty
[Zwrotka 2]
Dlaczego data [?], czemu w tekstach progresja
W życiu brutalność, agresja, na rynku recesja
Na wokalach kompresja, czemu płyty się kręcą?
I czy DJ ich nie psuje, kiedy tak nimi scretch’uje?
Przecież igłą je rysuje, przecież to nie jest muzyka!
Rap to dno, nie damy rady
Czemu w bit maszynie pady?
Czemu wciąż dążę do zwady i nie lubię prezydenta?
Czemu w Polsce smutno w Święta, czemu Bush wojnę rozpętał?
Czemu serial z importu, na specjalne zamówienie?
Dlaczego mój rap w cenie, czy potrzebne mi korzenie?
Czy mam słuszne przeświadczenie
że ma wartość to, co robię?
Czy na rapie coś zarobię? Przecież po to tylko robię...
Tak jak każdy hip hopowiec, takie zdanie macie o mnie
Wy co nie wierzycie i marzycie, że już po mnie
Ja wybieram sznury, nie diamenty jak te szczury
Które tańcują przy popie, rapu do tego nie zrobię
Za nie popełnioną zbrodnię, chciałbyś oskarżyć melodię
Która obali teorię, wszystkich tępych oponentów
R-A-P to ja, rap starego kontynentu
Przy mnie doznasz oczyszczenia, rap to jeden z elementów
Którym władam biegle, którym tu władam przebiegle
Twórcza forma ekspresji, z nim połamię wszystkie szczeble
Twej wątpliwej kariery, to rap od Rycha - Peji
Dziś pogrążam ignorantów tylko po to, by wiedzieli
że ich słowa nic nie znaczą, gdy ktoś się samego ceni...
[Refren x4]
Cały ten rap, nowa część, nowa seria
Pytasz jak to robię, po co?
Gadam jak dyktuje serce, przy tym rąk sobie nie pocąc
?