[Scratche]
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit, tą pasję
Technika ma mi dana, wiesz o co kaman
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit, tą pasję
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit...
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit, tą pasję
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit...
Technika ma mi dana, wiesz o co kaman
[Zwrotka 1: Abradab]
Wszyscy chcą być fit, słuchać płyt, a tam featy
Kusi tłusty bit, skurwiel jest smakowity
Nowy DJ Decks i ty kiwasz głową przy tym
Łączy nas rap, nie PKP Intercity
Pozdro dla miast i dziur dechami zabitych
Czy wielki chuj, czy pełen luz i prosperity
Takie crew, stary uuh, nie ma lipy
Tylu kul nie wytłumią tłumiki
W ręce nie pilot, patrzysz w mej lufy wylot
Więc ciesz się chwilą, gdy spłonie w niej cannabinol
Minuty płyną szybciej niż Pendolino
Poświęcony rymom, za to nie pamiętam imion
Przeładowany lekko mózg, okej
Wyjebane na to mamy, także luz sensei
Słuchaj, ej, ty nie bądź taki Tuhaj-bej
Bucha chciej, to znajdziesz we mnie druha, tej!
[Scratche]
(Ja mam ten styl, ten rap, ten bit, tą pasję
Technika ma mi dana, wiesz o co kaman
My robimy te manewry tu
Nie na salonach
Abradab swoje wrzuca
Pulsuje muza) 2x
[Zwrotka 2: Fokus & (Rahim)]
Dzwoni Decks, pyta, czy mogę napisać esej czy coś w ten deseń
Lepiej się trzymaj, nawet nie wstawaj z desek
Kiedy zaczyna eF-O-Ka-U-eS-eM-O-Ka
Latam jak lewiatan, ty lecisz ze mną w ciemno
Gdy wymiatam jak Nintendo i walczę na miecze jak kendo
Dziś lecę, niczym bity z MPC, ponad poziomem miasta
Wybudowałem fortecę, ostatnia smocza dynastia
Rymów jak kamieni w rzece, bo przecież się nie wyrasta
Dlatego jestem specem, rymami szastam, prawdziwy entuzjasta
Poziom mastah, który stale narasta, kończy się miejsce dla paska
Każda napisana szesnastka to nasza pasja i basta
Nie odpowiem gniewem, tylko pogłaskam bo zdewastuję was tam
A wasz zdobyty level whatever, zrobię tu reset jak ja i Sebastian
(Eden) między Ziemią a niebem
(Azyl) od pogoni za chlebem
(Piszę) kiedy czuję potrzebę, nikt mi nie zabierze pasma
(Wierzę) broń rzucam o glebę
(W to, co) leci drutem do ciebie
(Szczerze) słowa na papierze składam w ofierze, mój czas tam
[Scratche]
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit, tą pasję
Technika ma mi dana, wiesz o co kaman
My robimy te manewry tu
To jest jakiś obłęd
Nieprawdopodobne
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit, tą pasję
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit...
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit, tą pasję
Ja mam ten styl, ten rap, ten bit...
[]