DNCE
DNCE
DNCE
DNCE
Miłosna piosenka, w której tekście narrator próbuje uporać się z emocjami, które odczuwa po rozstaniu ze swoją dziewczyną. Nie potrafi pogodzić się z tym, że nie są już razem. Dopiero teraz widzi jak wiele błędów popełnił w tej relacji, jak krytyczny był wobec ukochanej, jak nie doceniał jej i jej starań.
Dlatego właśnie tym większy jest jego smutek, rozpacz, w którą popadł po tym, jak ją stracił. Zżera go żal i wyrzuty sumienia. Bo wie, że byli prawie idealni, że razem tworzyli związek prawie doskonały. To właśnie to "prawie" staje się tematem przewodnim tekstu. Bo brakowało tylko jego zaangażowania, tylko jego docenienia. Choć wolałby powiedzieć, że to wina ukochanej. Ona jednak nie zasługuje na taką krytykę.
Joe wie jednak, że dziewczyna nigdy nie będzie z nikim tak szczęśliwa, jak była z nim. Że życie nigdy nie da jej tego, co mógł jej dać on. Narrator obserwuje jej życie, losy. I pyta czy jej szczęści jest udawane, czy prawdziwe. Bo nie może się pogodzić z tym, że może być radosna bez niego u boku.