Don Broco
Don Broco
Don Broco
Don Broco
„Tightrope” to kawałek opowiadający o człowieku, który nie potrafi odnaleźć spokoju ducha. Damiani wciela się tutaj w mężczyznę nieustannie szukającego dla siebie miejsca w rzeczywistości, ciągle balansującego na krawędzi, zjadając swój własny ogon. Nie jest w stanie podejmować przemyślanych decyzji, daje się ponosić swoim emocjom i raz za razem niepotrzebnie ryzykuje, wciąż oddalając się od stabilności, mimo że wciąż zdaje się jej pragnąć.
Taki człowiek nie jest w żadnym wypadku właściwą osobą do tego, by nawiązywać z nią bliskie relacje i wokalista zdaje sobie z tego doskonale sprawę. Mimo że trapi go poczucie samotności rozumie, że nie przyciąga do siebie ludzi i trudno mu zaufać, liczyć na niego. W pewnym sensie sam skazuje się na taką dolę, nie potrafiąc nad sobą zapanować, ale jak widzimy sam już nie ma nadziei na to, że kiedykolwiek się zmieni. Będzie dalej balansował na linie, licząc że uda mu się uniknąć upadku tak długo, jak tylko będzie w stanie, a gdy w końcu przyjdzie ten tragiczny moment nikogo nie ściągnie za sobą na samo dno.