(2x) Ja jestem szpadyzor, ja jestem szpadyzor, ja jestem szpadyzor, szpa szpadyzor
[Zwrotka 1: Ry23]
Mówi RY, z krainy którą na codzień zwiemy domem
Możemy, otworzyć ten dom naszych rymów łomem
Widzę łzy, a to dla Ciebie chyba zły omen
Do tej gry, potrzebny niewiarygodny flow i fenomen
W moment, zasypuję was czymś czego nie możecie opisać
A mimo tego chcecie tego, jak wyjścia na bisa
To jest coś, do czego się wraca jak do misia, (z Tymem)
Myślisz ze przerwe? chyba nie lałeś dzisiaj synek
Nie przerwanie do przodu, to ta gadka która wymaga kodow
Jak ciepła wóda lodu, jak polski rap zachodu
Jak bierni swoich Bogów, jak nie wierni pokus
Jak imprezownie basu, jak dzikie zwierzęta lasu
Jazda bez pasów, tak to robimy w Pyrlandii
Szpadyzor crew, bardziej chory niz rodzina Bundych
Jak Bun-B ciagle przyśpieszam i zwalniam
To Poznań, bardziej tajemnicza kraina niż Narnia
[Refren: Donguralesko x2]
To jest Szpadyzor Crew
Ty też Szpadyzorz tu
Szpadyzorz z nami
Szpadyzorz ze Szpadyzorami
[Zwrotka 2: Donguralesko]
Jestem, jestem, jestem mister Gibons, mister Kręciwons
Waże sobie piwo, z P do N na żywo
Moja baśń to tysiąc, plus jedna noc
Mam moc, tak jak w Star Wars Yoda
Bo nagroda jest tu, nie na Antypodach
I nic dodać, Baca dobrze goda
Gazda a nie gwiazda, jak Jane Fonda
Mam te słowa, legendarne jak Dj Honda
Kolego, chuj Ci do tego, mam rymów sporo
Technikę chorą, nie zdrową, maskę jak zorro
Dziadziorro, co gadką robi terroro-horror
Witam rymem fight borrow, buon giorno
Jadę swoją drogą, bajerą niepokorną
Późną porą, furą niepozorną
Brat, rap nam wolno, lubię pierdolnąć
Zamiast kawe..kark ugiąć, usiąść, wóde golnąć
[Refren: Donguralesko x2]
To jest Szpadyzor Crew
Ty też Szpadyzorz tu
Szpadyzorz z nami
Szpadyzorz ze Szpadyzorami
[Zwrotka 3: Rafi]
Siły w rymach, tyle ile ma na starcie Concord
Taki klimat, tylko wtedy gdy na blacie bongo
(nie lubisz mnie)
Gdy słuchasz, czujesz dyskomfort
Mi to wisi, tak jak dzieciakowi przy czapce pompon
Jade z pompą, rymem napompowanym jak ponton
Robie nim combo, takie jak [?] taekwondo
Laid Backowe flow, choć czasem ostre jak żądło
Będzie je słychać stąd do Toronto słonko
Bo w montowaniu słów, pod bit jestem fachurą
Mój chwyt, za pióro i mogę rzucić na Ciebie urok
Jak wiedźma z Blair, uciekaj jak usłyszysz szmer
To pod skórą, sparaliżuje Tobie każdy nerw
To ten super R, z RR Brygady
Potrzyj swoją sziszę, a wyskoczę Ci z niej jak Alladyn
Będzie nie wąsko i tak gorąco, że ściany przepocą się jak po Pro Evolution pady
[Refren: Donguralesko x2]
To jest Szpadyzor Crew
Ty też Szpadyzorz tu
Szpadyzorz z nami
Szpadyzorz ze Szpadyzorami
[]