Świry Dope D.O.D. pokazują w tym kawałku, że na scenie hip-hopowej nie mają sobie równych. Dla Jaya, Skitza i Rottena rap to szalona jazda bez trzymanki, życie pełne imprez, koncertów i innych równie przyjemnych aktywności. Holenderskie trio pojawiło się w grze stosunkowo niedawno, ale już zdążyło sobie zaskarbić rzesze oddanych fanów.
Mogą sobie więc pozwolić na stwierdzenie, że stali się siłą z którą trzeba się liczyć. Zdają sobie sprawę z tego, że mają talent i przewyższają swoimi skillami wielu MC. Zjadają frajerów na śniadanie, a każde słowo, które wypluwają jest warte więcej, niż większość współczesnych mainstreamowych hitów.
Dope D.O.D. nie patyczkują się. Ich życie jest jak ich rap – ostry, ciężki i bezkompromisowy. Czy to w studiu, na koncercie, lub imprezie, chłopaki zawsze idą na całość. Nie dla nich robienie czegokolwiek na pół gwizdka. Zależy im na mocnych wrażeniach, nie zamierzają się więc w żaden sposób ograniczać.
