Drake
Drake
Tytuł piosenki odnosi się do stanu upojenia czy narkotycznego uniesienia, w którym znajduje się artysta. „Blem” oznacza, że właśnie spalił nieco marihuany i jest gotów mówić prawdę – wprost i bez ogródek. Już na początku utworu używa również określenia „unruly”, które ma opisywać to, że nikt go nie kontroluje, że nikomu nie jest poddany i robi to, na co sam ma ochotę.
W tekście piosenki opowiada o tym, jak wysoko ceni swoją niezależność i jak nie ma zamiaru słuchać tego, co radzą mu inni ludzie. Sam wie najlepiej co jest dla niego dobre i tego ma zamiar się trzymać. Ma pewność, że podejmuje dobre decyzje i że poradzi sobie w kreowaniu własnej rzeczywistości. Jego słowa odnoszą się tak do muzycznej kariery, jak do spraw sercowych, miłosnego zaangażowania.
Zwraca się do pewnej dziewczyny, kogoś, na kim mu wyraźnie zależy. Jej byłego partnera nazywa bezużytecznym, nie potrafi zrozumieć, co kobieta w nim widziała czy też widzi. Radzi jej by przestała uganiać się za tym nieudacznikiem i skupiła na nim – Drake’u. Chce związać się z nią na zasadzie seksualnej przyjaźni – bez zobowiązań, ale z dużą dozą przyjemności.
Bo nie obchodzą go zewnętrzne reguły i społeczne nakazy. Nie da nikomu sterować swoim życiem, będzie robił to, na co ma ochotę. I o tym właśnie opowiada w tym tekście. Bo ma wielkie plany, które zaczyna realizować.