Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Utwór rozpoczyna się parafrazą doskonale znanego zwrotu - "To nie Twoja wina, to ja", które najczęściej wypowiadane są przy rozstaniu. Podmiot mówiący w utworze mówi jednak "To nie ja i ty, to nie ja, to ty/ jesteś taka lekkomyślna, doskonale o tym wiesz (...)" Prawdopodobnie chodzi o to, że kobieta odeszła od Podmiotu, szukając kogoś lepszego, nie zwracając przy tym uwagi na fakt, że to były partner kocha ją bardziej od każdego z potencjalnych przyszłych partnerów. Podmiot ostatecznie, w dość lekceważący sposób zauważa, że dla kobiety jest to tylko "ruch", który w żaden sposób nie wiąże się z emocjami czy gamą skutków, które może przynieść.
Podmiot zwraca uwagę, że wiele zachowań,które go dotykają, lub które wyłącznie obserwuje są jedynie "odruchem", który jest kalkulowany na jak największy zysk. Mężczyzna podkreśla, że spokój ma wtedy, gdy każdy dostanie od niego to czego chce, kiedy nikt niczego nie potrzebuje. Następnie wraca do rozważań na temat kobiety, z którą początkowo łączyć miał go wyłącznie krótkotrwały romans, jednak gdy kochanka odeszła, mężczyzna nie potrafi przestać o niej myśleć,ostatecznie stwierdzając, że nawet gdy nie ma jej już przy nim "fizycznie", to on nadal o niej myśli. Podmiot wyraża nadzieję, na powrót kobiety, stwierdzając, że kiedy to się stanie - a taki jest odruch - wtedy wraz z nią ustatkuje się.
