[zwrotka 1]
Wiesz, że jesteś dla mnie zły, ale ty wiesz, że ja dla ciebie też
Razem ty i ja to jak miłosny siniak
Złożę ci ofertę nie do odrzucenia
Kochanie mam się dobrze (kochanie masz się dobrze)
Nie, nie złamiesz, nie złamiesz mi serca
Rozumiesz, że łączy nas ten sam ból, ta sama blizna
Czuję, że zbliżyliśmy się do siebie w ciemności
Kochanie mam się dobrze (kochanie mam się dobrze)
[przed-refren]
Kochanie kiedy, kiedy będziesz daleko
Obiecuję, że będę grzeczna
Chyba jesteśmy nieporozumieniem
Więc kochanie proszę cię, nie słuchaj co mówią ludzie
Bo ja o tobie też co nieco słyszałam
To sprawia, że wiem, że jestem dla ciebie
[refren]
O nie, nie, nie obchodzi mnie co się tu wyczyniało przede mną
Nic mnie to nie obchodzi dopóki ci na mnie zależy
Bo kochanie, byłam niegrzeczna, ale niebiosa mi wybaczyły
Nie musisz pytać, bo już postanowiłam
Bądźmy razem źli, kochanie, ty i ja
Bądźmy razem źli, nawet jeśli tylko na chwilę
Bądźmy razem źli, niech diabeł się uśmiechnie
Bądźmy razem źli, bądźmy razem źli, och tak
[zwrotka 2]
Nic nas nie powstrzyma, mamy wszystko
Miłość, namiętność, ale najważniejsze, że
Rozrabiamy i uciekamy z miejsca zbrodni
Kiedy wyrzucam ręce w górę, jeśli wiesz co mam na myśli
Bo nie boję się powiedzieć ci, kiedy się mylisz
I wiem, że za mną tęsknisz, kiedy odchodzę
Razem tworzymy świetną drużynę
Z tobą jestem lepsza, niż kiedykolwiek wcześniej
[przed-refren]
Kochanie kiedy, kiedy będziesz daleko
Obiecuję, że będę grzeczna
Chyba jesteśmy nieporozumieniem
Więc kochanie proszę cię, nie słuchaj co mówią ludzie
Bo ja o tobie też co nieco słyszałam
To sprawia, że wiem, że jestem dla ciebie
[refren]
O nie, nie, nie obchodzi mnie co się tu wyczyniało przede mną
Nic mnie to nie obchodzi dopóki ci na mnie zależy
Bo kochanie, byłam niegrzeczna, ale niebiosa mi wybaczyły
Nie musisz pytać, bo już postanowiłam
Bądźmy razem źli, kochanie, ty i ja
Bądźmy razem źli, nawet jeśli tylko na chwilę
Bądźmy razem źli, niech diabeł się uśmiechnie
Bądźmy razem źli, bądźmy razem źli, och tak
[bridge]
Bądźmy źli kochanie, bądźmy źli
Bądźmy źli kochanie, bądźmy źli
Bądźmy źli kochanie, bądźmy źli
Bądźmy źli kochanie
[refren]
O nie, nie, nie obchodzi mnie co się tu wyczyniało przede mną
Nic mnie to nie obchodzi dopóki ci na mnie zależy
Bo kochanie, byłam niegrzeczna, ale niebiosa mi wybaczyły
Nie musisz pytać, bo już postanowiłam
Bądźmy razem źli, kochanie, ty i ja
Bądźmy razem źli, nawet jeśli tylko na chwilę
Bądźmy razem źli, niech diabeł się uśmiechnie
Bądźmy razem źli, bądźmy razem źli, och tak