[Zwrotka]
I przyjdzie taki dzień, gdzie słoneczko wnet zaświeci
Choć powoli zgredziki, poczujemy się jak dzieci
My podwórkowi studenci, do matury długa droga
Choć z polskiego to pamiętam ziomuś zawsze byłem noga
My powietrze gdzie natura z duszy, jak matczyne mleko
I tak byku od początku, jakby mało było tego
P56, pytasz czego się spodziewać, masz nowego
Santa Maria, podwórko, i tak w kółko, ego, ego
Moje opatula zbroje, od dzieciaka się już znamy
Podwórka oczy widziały uśmiech i zadane rany
Nieszczere spojrzenia, tany i zwiędnięte tulipany
Bramy, znicze, hajsu pliczek i pogrzebowe organy
Cios zadany bezpodstawnie i zmianę ludzi w zwierzęta
Jak można żyć na czyichś barkach, kręgosłup wymięka
Życie tarka tak, jak tarpan, warczy, harczy i zaciera
Tranquillo przyjacielu, przecież każdy sam wybiera
Na spokojnie przymierz wszystko, przemyślisz se tysiąc razy
Gdzie to było, a pamiętam kurwa, piękne te obrazy
Real gorzej widać skazy, nikt nie weźmie takiej farsy
Więc lecimy, to tylko ja i to mi wystarczy
Tu 2017, My Tape wrzuć na tapetę
U mnie codziennie wydanie, i nie chodzi o gazetę
Masz kasetę na CD-ku, weź przesłuchaj sobie byku
Głowa plącze umysł, łączę często zrywa się bez kitu
Siemano wszystkim, My Tape tak zaczynam
Że nosisz to tak samo, będę wciąż Ci przypominał
Że musisz to obudzić, pokład energii wydobyć
Pogodzić sam ze sobą, tylko tak możesz to zdobyć
Nosisz to w sercu, bo w każdym z nas to siedzi
Nie patrz co mówią inni, nie rodzina, jak sąsiedzi
Nie znasz, to nie dopytuj, nie Twoje, to nie dotykaj
I nowina - zapowiada się znów kozacka płyta
Album, kolejny album leci do was ludzie
I choć nie jest często fajnie, i nie powiem, że na luzie
To przedłużę trochę dłużej, o tym, co mnie często męczy
Jebany znak zapytania, setki pytań, nawet dręczy
Ściska głowę, niemal jakby nagle zaczęli wykopy
I tak walec, walec, młot, walec, młot, i no co Ty
W głowie skowyt nagle znika i muzyka przemawia
To tylko ja, czarem szamy nie zaprawiam
Żaden hrabia czy Murgrabia kocham ludzkie oceny
Znam ten świat od podszewki, tak jak wy i to wiemy
Każdy z nas tutaj żyje, czuje dotknąć czasem może
Jeszcze chciałbym cud zobaczyć, proszę dobry Boże
Ręce w podzięce złożę, byś to zobaczył
Choć wiem, że ważne to, co w sercu leży, nie inaczej
Będę szedł dobrą drogą, on chce bym to zaznaczył
I chce bym wierzył mocno, bez zbędnych przeinaczeń
[Refren x2]
To tylko ja, to tylko ja
Muzyka gra, rap the made in Poland
To tylko ja, to tylko ja
Jestem sobą, nie chcę cukru i czekolad
To tylko ja, to tylko ja
Nie chcę, by się pierdoliło, kurwa nie chcę
To tylko ja, to tylko ja
Muzyka ma i coś jeszcze
[]