W tym numerze Astek i Radosny zwracają naszą uwagę na to, co zazwyczaj leży u podłoża naszej pracy – pogoń za kasą. Sami będąc raperami, zastanawiają się nad tym czy jakakolwiek inna robota byłaby dla nich dobra.
Astek wydaje się całkowicie przekonany do tego, że najprzyjemniejszym zawodem, jaki jest sobie w stanie wyobrazić jest właśnie bycie muzykiem. Nie wyobraża sobie zarabiać marnych groszy w tym kraju, robiąc coś kompletnie nie w swoim stylu. Roznoszenie ulotek, uczenie angielskiego, czy jakikolwiek inny mało spełniający zawód to dla niego koszmar. Dlatego właśnie całą swoją energię inwestuje w rap, chcąc podbić scenę i zarobić przy tym całkiem pokaźną sumkę. Jeśli chodzi o Radosnego, przedstawia tutaj swoją profesję, porównując ją do innych. Widzi w sobie liryczną wersję chociażby ślusarza, czy kucharza, oczywiście patrząc na to z przymrużeniem oka. Widać jednak, że dobrze bawi się robiąc to, co kocha i nie zamierza w żadnym wypadku przestawać. Będzie dalej robił swoje, samemu dyktując zasady.
„Ciężki Zawód (Gettin’ Money)” pokazuje nam, jak bardzo chłopaki są zadowoleni z tego, w jaki sposób zarabiają na życie. Udało im się dzięki swojej twórczości całkiem nieźle się ustawić i nic nie wskazuje na to, by mieli czego żałować.
