[Wstęp]
O, zamglone oko góry tam, w dole,
Miej w swojej czujnej opiece dusze moich braci,
A gdyby niebo wypełniło się ogniem i dymem,
Miej w swojej opiece synów Durina.
[Zwrotka 1]
Jeżeli to ma się skończyć w ogniu, to winniśmy spłonąć wszyscy razem
Patrz, jak płomienie strzelają wysoko w mrok nocy
Wzywając ojca, wytrwaj, a będziemy
Patrzeć, jak płomienie palą się ciemną czerwienią na górskim zboczu.
[Zwrotka 2]
A jeżeli mamy umrzeć dzisiejszej nocy, to winniśmy umrzeć wszyscy razem
Wznieśmy kielich z winem po raz ostatni
Wzywając ojca, przygotuj się, bo będziemy
Patrzeć, jak płomienie palą się ciemną czerwienią na górskim zboczu,
Spustoszenie wchodzi na niebo.
[Refren]
Teraz widzę ogień wewnątrz góry,
Widzę ogień palący drzewa
I widzę ogień pustoszący dusze,
Widzę ogień, krew niesioną łagodnym wiatrem
I mam nadzieję, że mnie pamiętasz.
[Zwrotka 3]
Jeżeli moi ludzie polegną, zrobię to samo
Uwięzieni w korytarzach góry, podeszliśmy zbyt blisko płomienia
Wzywając ojca, trzymaj się mocno, a będziemy
Patrzeć, jak płomienie palą się ciemną czerwienią na górskim zboczu,
Spustoszenie wchodzi na niebo.
[Refren]
Teraz widzę ogień wewnątrz góry,
Widzę ogień palący drzewa
I widzę ogień pustoszący dusze,
Widzę ogień, krew niesioną łagodnym wiatrem
I mam nadzieję, że mnie pamiętasz.
[Łącznik]
A jeśli noc będzie płonąć, zasłonię sobie oczy,
Bo jeśli mrok powróci, to moi bracia umrą,
I podczas gdy niebo spada w dół, uderzy w to samotne miasto
I widząc ten cień padający na ziemię, słyszę moich ludzi, jak krzyczą:
[Zakończenie]
Teraz widzę ogień wewnątrz góry,
Widzę ogień palący drzewa
I widzę ogień pustoszący dusze,
Widzę ogień, krew niesioną łagodnym wiatrem
Widzę ogień (wiesz, że widziałem płonące miasto)
Widzę ogień (poczuj ciepło na mojej skórze)
Widzę ogień…
