[Zwrotka 1]
Jestem opowiadaniem do połowy przeczytanym, dobrze mi było na półce
Dlaczego mnie z niej ściągnęłaś, jakbym potrzebował twojej pomocy?
Żadnego wcześniejszego ostrzeżenia, nikogo, kogo mógłbym złapać, gdy upadnę
Teraz, kiedy nie ma cię w pobliżu, nie radzę sobie zbyt dobrze
[Pre-Chorus]
Czy pod całą skórą wyglądam jak potwór?
Chcę to wszystko rozciąć, aż poczuję coś
Teraz gonię za pęknięciami, żeby wpuścić światło
Jestem zakochany w twoim duchu
[Refren]
Powodzenia w przyszłym roku, nic tu nie zostało
Dlaczego ciągle szukam i czuję się niepewnie?
Żyję w piekle, udając, że to niebo
Zakręciło mi się w głowie, może takie jest moje przeznaczenie
Zawsze samotny, sam, przegrany, żałosny
Może jutro będzie lepiej
[Post-Chorus]
Ale utknąłem na stronie
Ale utknąłem na stronie
Ale utknąłem na stronie
[Zwrotka 2]
Jestem do połowy przeczytaną historią, lepiej będzie jeśli skończę w ogniu
Teraz czuję się jak głupiec, nękany przez pożądanie
Dla chwili chwały zaryzykowałbym wszystko, czym jestem
Patrzę na to, co mieliśmy i nie rozumiem
[Pre-Chorus]
Czy pod całą skórą wyglądam jak potwór?
Chcę to wszystko rozciąć, aż poczuję coś
Teraz gonię za pęknięciami, żeby wpuścić światło
Jestem zakochany w twoim duchu
[Refren]
Powodzenia w przyszłym roku, nic tu nie zostało
Dlaczego ciągle szukam i czuję się niepewnie?
Żyję w piekle, udając, że to niebo
Zakręciło mi się w głowie, może takie jest moje przeznaczenie
Zawsze samotny, sam, przegrany, żałosny
Może jutro będzie lepiej
[Post-Chorus]
Ale utknąłem na stronie
Ale utknąłem na stronie
Ale utknąłem na stronie
Ale utknąłem na stronie
