Editors
Editors
Editors
"Violence", jak przyznaje Tom Smith, to utwór, nad którym ciężko mu się pracowało. Im mocniej wchodził w jego strukturę, tym szerzej ten się na niego otwierał. Ostatecznie piosenka stała się centralnym punktem albumu i zapożyczyła tytuł całej płycie.
Poetycki tekst jest opowieścią o ludzkiej samotności, alienacji i, jednocześnie, potrzebie odnalezienia w świecie kogoś, kogo będzie można nazwać "bratnią duszą". Bo ponad to niewiele mamy. Jesteśmy przemocą, jak mówi narrator. Przemocą, od której nie ma ucieczki.
Smith opowiada o przemożnej samotności człowieka, o smutku, który nadchodzi nocą i który przypomina wojnę. Taką, którą prowadzi się z własną głową, ze swoimi uczuciami. Życie jest trudne, złożone, często krzywdzące i okrutne.
A my, ludzie, robimy wszystko by cokolwiek poczuć, by choć na chwilę zapomnieć o tym festiwalu dramatów jakim jest codzienność. Szukamy więc desperacko emocji i odnajdujemy je najczęściej w drugim człowieku. Dajemy mu się krzywdzić, poniewierać, dajemy łamać sobie serce. By tylko raz jeszcze coś poczuć, raz jeszcze zakosztować życia.