Eldo
Eldo
Eldo
„Kamienie” to wyraz buntu przeciwko systemowi. Eldo wzywa nas tutaj do tego, byśmy w końcu podnieśli swoje głowy i przestali bezczynnie patrzeć, jak nasz kraj pogrąża się w chaosie. Od kiedy tylko skończyły się czasy PRL-u i wróciła do nas demokracja, z każdymi kolejnymi wyborami Polska staje się coraz dziwniejsza.
Od dobrych paru lat rząd w tym kraju niszczy naszą ojczyznę, na co autor nie potrafi już przymykać oka. Pora więc na to, by wyjść na ulice i odzyskać głos, sprzeciwić się bezczeszczeniu tego państwa. Może i będzie wiązało się to z wielkim bólem, bo jednak nie tak łatwo politycy zrezygnują ze swojej władzy, ale w końcowym rozrachunku Eldo jest pewien, że dobrze na tym wyjdziemy.
Dość już zgadzania się na pomiatanie, bycia bagatelizowanym i traktowanym jak poddaństwo. To do nas ma przecież należeć władza, więc skoro jest nam ona odmawiana i jesteśmy jawnie ignorowani, nie mamy innego wyboru, jak tylko rzucić się w wir walki i siłą odebrać to, co nasze.