Eldo
Eldo
Eldo
Liczba stu tysięcy, która co rusz pojawia się w tym kawałku pokazuje, jak ogromnie różnorodny jest świat, na którym przyszło nam żyć. Rzeczywistość, która nas otacza może łatwo przyprawić o ból głowy, mamiąc nas niezliczonymi pokusami, dając nam nieskończenie wiele możliwości na to, co zrobić ze swoim życiem.
Pośród tego wszystkiego stoi właśnie Eldo, przytłoczony ogromem perspektyw, jakie każdy człowiek ma przed sobą. W obliczu tego przepychu nie ma się co dziwić, że możemy się czuć zagubieni, nie ma bowiem tu żadnej mapy i wskazówek, jak się poruszać. Sami musimy krok po kroku budować nasz świat, co chwilę wybierając spośród właśnie tych symbolicznych stu tysięcy przeróżnych opcji. Z jednej strony może być to naprawdę trudne do ogarnięcia, gdy chcemy mieć kontrolę nad każdym aspektem naszego życia, bo prędzej czy później pogubimy się w morzu możliwości, bez powrotu się gubiąc.
Autor jednak stara się nam uświadomić, że gdy przestaniemy planować i po prostu wskoczymy w to wszystko głową naprzód, każdy dzień będzie niepowtarzalną przygodą. Możemy łapać każdą nadarzającą się okazję, wciąż się rozwijać korzystając z tego, co daje nam los. Nie wiemy przecież, kiedy przyjdzie nam się pożegnać z tym światem, po co więc stać w miejscu, skoro otacza nas tak wiele atrakcji?