Eliza Doolittle
Eliza Doolittle
Eliza Doolittle
Eliza Doolittle
Eliza Doolittle
W wywiadzie dla Spinner, Eliza Doolittle wyjaśniła co zainspirowała ją do napisania piosenki. Zdarzyło się, że zmierzając do studia nagraniowego, jechała metrem, w którym pewien mężczyzna grał na gitarze. Chciał w ten sposób zarobić parę funtów. Pasażerowie nie byli jednak skorzy do nagrodzenia muzyki ulicznego artysty i nie dostał on prawie nic. Zezłościło to gitarzystę. Zaczął rozładowywać emocje na podróżnych. Krzyczał i ubliżał im –wyładowywał na nich nagromadzony żal i pretensje do całego świata.
Wokalistka postanowiła napisać utwór, którego celem byłoby uświadomienie odbiorcy, że sam jest odpowiedzialny za własne życie i podejmowane przez siebie decyzje. Artystka chciała przekazać słuchaczom, by nie marnowali czasu na martwienie się czy użalanie nad sobą. Zamiast tego, lepiej wziąć się w garść i ruszyć do przodu.
Doolittle ubolewa nad ludźmi, którzy jedyne, co robią to narzekają. Irytuje ją ich niechęć do zmian. Ma dość osób wiecznie szukających winnych, nie dostrzegających żadnych wad w samych sobie. Piosenkarka chce podkreślić, że tylko my możemy zmienić nieodpowiadającą nam sytuację. To od nas zależy jak ułoży się nasze życie. Nie ma więc sensu marnować czasu na biadolenie – trzeba zacząć działać.