Elle King
Elle King
Elle King
Elle King
Elle King
W tekście tego utworu Elle King mówi o sobie jako buntowniczce, kimś, kto jest wyjęty spod prawa, niczego się nie boi, przed nikim nie drży. Robi to, co jej się podoba i ma za nic zdanie ludzi wokół, opinię społeczeństwa. Żyję tak, jak chcę, zdaje się mówić narratorka. I buntuje się, szaleje, biegnie.
Słowa utworu pozwalają King wcielić się w kogoś, kto nie przejmuje się przepisami prawa i rozsądkiem. Z brawurą i brakiem rozsądku idzie przez życie, wplątuje się w afery, bierze udział w przestępstwach. Narratorka mówi tutaj o sobie jako kimś, kto na myśl przywodzi starodawnego rzezimieszka, bandziora, który jeździł na koniu po pustyni i siał postrach wśród lokalnej ludności.
A cała piosenka zdaje się być metaforą codziennego, realnego, współczesnego buntu kobiety, która ma dość bycia traktowaną jako słaba istota, którą wiecznie trzeba pilnować i głaskać po głowie. Świetnie sobie radzę bez twojej opieki, chce tu powiedzieć King.