"Chłodny powiew"
Bo niektóre rzeczy po prostu się nie zmieniają
Jest lepiej, kiedy pozostają takie same
Chociaż cały świat wie, jak się nazywasz
Przychodzą zobaczyć w jakiej jesteś formie w swój wielki dzień
Oh
Nie powinno być trudne do wyjaśnienia
Dlaczego znów wróciłeś, nienawidzisz sławy
Ale kochasz grę, pozostajesz zimny jak lód
Pierdol ich, powiedz im, żeby jedli gówno, od początku
Okej, do cholery... to znów ta pora?
Ha, nie wyglądasz na zbyt zadowolonego patrząc na mnie
Człowieku, czyż wszyscy nie cieszą się, że wracam?
Okej, pierdolcie się wszyscy w takim razie
Możesz dostać mojego fiuta, nazwij mnie chujem, jestem pojebany
Michael Vick tu jest, suko, spadajcie wszyscy
Jebać was, nigdy nie widzieliście kogoś tak chorego
A moje jaja - liż je, zeżryj, smacznego
Kurwa, myślisz, że nie wiem, że obciągasz każdemu?
Skopię ci dupę, pierdolę całą miłość, kochanie
Tak, śmiałem się jak nazwałem cię szmatą, bo to było zabawne!
Mała tańczy, kiedy dissuję ją do beatu, pierdolić słowa
I tak nie słuchasz co mam do powiedzenia, tak, trafiłem w sedno, frajerze
Skurwysyn, równie dobrze mogę wykrzywiać usta
Jak Elton John, bo jestem wrednym chujem
Zaczyna się burza, bo znów zaczynają mnie wkurwiać
Ale siedzę i szczam na wszystkich
Gówno mnie obchodzi, czy to dobrze czy źle
Wiec zapal fajkę
Ale najpierw popatrz na Mariah, zanim napiszesz piosenkę do której cię zainspirowałem, dalej
Oh, jestem zimny jak mroźny wiatr
Kiedy sypie śnieg i jest 20 stopni poniżej zera
Człowieku, pytasz czemu, a ja nie wiem, nie wiem, nie wiem
Jestem zimny jak mroźny wiatr
Pierdolić to, jestem jak tykająca bomba, Bruce Banner który wrócił do studia
Wszyscy siedzicie jak kaczki, a ja jedyny stoję
Podpalam świat, szczam na niego i gaszę
Wkładam fiuta w kółko, ale nie pierdolę okrężnymi drogami
Kogo próbujesz wkurwić, chyba pomyliłeś mnie z jakąś cipką
Z jakimś małym punkiem szukającym ruchania
Dalej, hejterzy, sprowokujcie mnie
Mówiłem już, że nie da się mnie uciszyć
Nazwijcie mnie gejem, bo nienawidzę cipek
Pierdolonych ciot,
Wszyscy ogrodnicy stójcie, odłóżcie narzędzia
(Shady, wyluzuj)
Uspokój się? Stary, nie potrafię
Raperzy są wysypiskiem śmieci, na które zrzucam kowadło
Nie mogą być mną
Ale jeśli kiedykolwiek by tak się stało świat przestanie się kręcić
A Michael J.Fox stanie w martwym punkcie
Podczas trzęsienia ziemi, mocz w twoją twarz
Jesteś fejkiem, ale co kurwa? Czekaj, to bolało!
Co to kurwa? Uderzył mnie piorun
Okej, dobra, poddaj się, Boże
Nazwij złem to, co robi człowiek, ale Panie wybacz mi za to, co robi mój długopis!
„To za twoje grzechy, ale oczyszczam cię
Możesz odpokutować, ale ostrzegam cię, jeśli będzie tak dalej
Do piekieł cię ześlę!” i wtedy zawiał wiatr, a ja powiedziałem
Oh, jestem zimny jak mroźny wiatr
Kiedy sypie śnieg i jest 20 stopni poniżej zera
Człowieku, pytasz czemu, a ja nie wiem, nie wiem, nie wiem
Jestem zimny jak mroźny wiatr
Jak długo jeszcze będę taki? Będę Shady'm dopóki nie umrę
Dopóki nie odłożę mikrofonu i nie nadejdzie czas, że powiem
„Za długo”, aż dotąd będę was bombardował
Jeśli ci się nie podoba możesz pocałować mnie w tyłek
A teraz śpiewaj, suka to, suka tamto, nauczcie się słów!
Oh, te dupy tego nie lubią? Będę milszy dla Kobiet
Jeśli facet od wody utonie, a Human Torach zacznie pływać
Człowieku, jestem zimny, bujam się samotnie, więc
Nie porównuj mnie do tych innych
To jak porównywanie jabłek do pomarańczy, brzoskwiń do śliwek
I przysięgam, jeśli spróbujesz mnie zdissować zmasakruję cię
Zrobię to na całego, jak wszyscy inni nagrywający płyty z auto-tunem
Ostatnią rzeczą, do jakiej chcesz mnie sprowokować to rymowanie
I powiedzenie, że pisałem tę piosenkę z myślą o tobie
Oh, jestem zimny jak mroźny wiatr
Kiedy sypie śnieg i jest 20 stopni poniżej zera
Człowieku, pytasz czemu, a ja nie wiem, nie wiem, nie wiem
Jestem zimny jak mroźny wiatr
Nie wiem, co zrobiłem, nie wiem, co sprawiło, że taki jestem
Nie wiem, nie wiem, ale najprawdopodobniej będę taki aż do śmierci
Nie wiem czemu jestem taki zimny, nie muszę o tym mówić
Ale wydaje mi się, że takim mnie stworzyliście