Eminem - Not Afraid [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Recovery, NBA 2K14 Soundtrack
Data wydania: 2010-04-29
Gatunek: Rap, Pop
Producent: Boi-1da
Tak, to była przejażdżka, Myślę że musiałem trafić do tamtego miejsca by być tu gdzie teraz jestem I może niektórzy z was tam utknęli Jeżeli próbujecie się wydostać, podążajcie za mną Wyciągnę was stamtąd Możesz próbować przeczytać mój tekst z kartki zanim skończę go pisać Ale nie poznasz sensu moich słów zanim je wypowiem I nie ma takiej możliwości bym pozwolił Ci mnie zatrzymać przed sianiem chaosu Bo gdy coś mówię, robię to i nie obchodzi mnie to co myślisz, robię to dla siebie, więc jebać świat, Olać go, on jest zbyt nabuzowany i jeżeli coś spróbuje mnie powstrzymać Jestem niewątpliwie tym, kim się określam A to do wszystkich tych którzy patrzą na mnie z góry - burzę wam grunt pod nogami Nie próbuj go pytać dlaczego lub jak Aż od Infinite po Relapse on wciąż wymiata i Niezależnie od tego czy jest opłacany od godziny pracy Będzie to robił dopóki nie sczeźnie, lub nie wysra wnętrzności I niezależnie która z tych rzeczy nadejdzie jako pierwsza, On poślubił tą grę na dobre i na złe, to jak tradycyjne "Pierdol Się" na święta, Jego prezentem jest klątwa, zapomnij o świecie, on pragnie wyciągnąć fiuta z tego brudu i wyjebać wszechświat Nie boję się postawić na swoim Niech wszyscy wezmą mnie za rękę Przejdziemy tą drogę razem , poprzez burzę Bez względu na pogodę Po prostu wiedz o tym że nie jesteś sam Krzycz, jeśli jesteś w takiej sytuacji, jak ja. Ok przestań się bawić nożyczkami i takimi tam, skończ z tymi pierdołami Nie powinienem składać tych słów rymując w rytmie po to byś wiedział że to jest rap Chwaliłeś się że byłeś królem, kłamałeś jak z nut I teraz jebać twoje uczucia, zamiast ukoronowania zostajesz ograniczony A co do moich fanów, już nigdy was nie zawiodę, powróciłem I obiecuję że już nigdy nie będę musiał obiecywać, prawdę mówiąc bądźmy szczerzy, ta ostatnia płyta Relapse była "ehhh" Możliwe że zaniżyłem poziom mojego akcentu, Ale luz, już do tego nie wrócę I próbuję powiedzieć "cofnij się", click-clock BLAOW Bo ja nie mam zamiaru sobie pogrywać Bo ta gra mnie nie obchodzi i nie wiem jak w nią grać Jestem zbyt wysoko by powrócić na dno Ale sądzę że wciąż będę próbował rozwikłać tą tandetę I choć miałem to zaplanowane, to sądzę że nie do końca Bo wciąż wiszą nade mną te jebane czarne chmury Ale nadszedł czas na wytresowanie tych demonów Niech skurwiele robią pajacyki! Nie boję się postawić na swoim Niech wszyscy wezmą mnie za rękę Przejdziemy tą drogę razem , poprzez burzę Bez względu na pogodę Po prostu wiedz o tym że nie jesteś sam Krzycz, jeśli jesteś w takiej sytuacji, jak ja. Nie mogę już żyć w ten sposób Więc począwszy od dzisiaj, wydostaję się z tej klatki Powstanę i stawię czoła tym demonom Stawiam na swoim i nie cofnę się Mam tego powyżej dziurek w nosie Czas bym pozbierał swoje życie do kupy Oczyszczenie organizmu było moją decyzją, zrobiłem to dla swojego dobra I co prawda zrobiłem to podświadomie również dla ciebie Wracając z zupełnie nowym "ja", ty również mi w tym pomogłeś nie będąc tego świadomym, lecz uwierz mi miewałem ciężkie chwile, ale teraz ślę w ich stronę środkowy palec I aż łza mi się kręci w oku, czuję się jak król mojego świata, hejterzy mogą zrobić tyle ile pszczoły bez żądeł i paść martwi, I nigdy więcej tanich beef-kozaków, i od teraz koniec dramatyzowania, I obiecuję by skupić się na odpowiedzialności jako ojciec Więc uroczyście przyrzekam dążyć do celu i wychowywać swoje córki Pamiętaj że sam nie dałbyś rady unieść ten gont Czuję się wystarczająco silny by iść do klubu Lub do Pub-u na rogu po to by unieść ladę Bo podnoszę poprzeczkę, Celowałbym w księżyc, lecz jestem zbyt zajęty podziwianiem gwiazd, Czuję się świetnie i... Nie boję się postawić na swoim Niech wszyscy wezmą mnie za rękę Przejdziemy tą drogę razem , poprzez burzę Bez względu na pogodę Po prostu wiedz o tym że nie jesteś sam Krzycz, jeśli jesteś w takiej sytuacji, jak ja.
"Not Afraid" opowiada o walce ze swoimi demonami, o upadku i podniesieniu się z popiołów. Eminem nawiązuje tu do swoich problemów z uzależnieniem, przyznaje się do własnych niedoskonałości.
Udało mu się jednak pokonać wszystkie przeciwności i stał się przez to jeszcze silniejszy. Teraz jest gotów zerwać z przeszłością, udało mu się odbić od dna. Nie zamierza zapomnieć, skąd przyszedł, ale nie będzie już powtarzał własnych błędów. Pora skupić się na tym, co dla niego ważne, na muzyce i rodzinie.
Autor przedstawia tu swoją historię po to, by uświadomić swoim słuchaczom, że nie można tracić nadziei. Każdy zmaga się z własnymi problemami i czasem myśli, że im nie podoła. Zawsze jednak można znaleźć w sobie siłę, by brnąć dalej. Eminem chce, by jego fani skorzystali z jego siły, by zainspirowali się jego zwycięstwem. Skoro on stanął na nogi, innym też może się udać.