Och, nieważne, gdzie się położymy
Tak jak w [roku] ’79
Nie było zasad, by czuć się idealnie,
Chodźmy tą drogą.
Spaliśmy przy radiu,
Tak delikatnie bije teraz moje serce,
Przekręć gałkę jeszcze raz, mój przyjacielu.
Po prostu, żeby mnie porwać.
[Refren]
Cofnij, byliśmy DNA
Nie chcę wyblaknąć
Cofnij, nie ma żadnego wczoraj
To nasze odkrycie
Czas marzeń, to specjalne miejsce
Utrzymujmy się nawzajem w gotowości;
Nasze serca biją teraz w tym samym rytmie.
Jest jakaś nić, która się ciągnie
Ścieg, łączący wszystkie ścieżki, które przeszliśmy
Kolorowe koło, które się kręci
Wplącz wszystko w jedną całość
Cena złapania zachodów słońca
Biegniemy w rytm bębna
Jesteśmy stworzeniami, promieniami, ptakami,
Zrelaksuj się.
Po prostu, żeby mnie porwać.
[Refren]
Porwij mnie daleko,
Tak daleko
Nikt nas nie znajdzie,
Nasza własna wyspa
To nasz własny wybór
Marzyciel przegonił walką statki wojenne,
Są na horyzoncie.
Głosy w nas nas poprowadzą;
Wciąż nas prowadzą.
Nie słyszysz jak Cię wołamy?
[Refren]
